22 grudnia 2025
szepty i cisza
cisza przeciska się przez drzwi
niewidzialny szept
wyciskasz sok z cytryny
wokół kwaśno dużo witamin
przestrzeń płynie
my razem z nią
powiedz, że początek
gdzie koniec
gorzkie łzy na koszuli bielą
mówisz do mnie że miłość
zakwitnie
przecina eter cichy szept
chowam je w garście dwie
porządkuję myśli
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade