Florian Konrad, 4 grudnia 2017
XII. Florian i Faun.
- Stary ze mnie satyr - cedzę przez zęby przeglądając się w sklepowej witrynie. Za szkłem - dziewczyny bez głów powyginane w dziwacznych pozycjach. Głuche i ślepe Murzynki tańczą plastikową lambadę. Ich nieciała ciasno opinają pstrokate sukienczyny.
Choroba (... więcej)
Florian Konrad, 4 grudnia 2017
,,Cały tydzień szła mu żółta, cuchnąca materia z oczu, ust Zbawiciela, z włosów i cierniowej korony. Aż świętą twarz pokrył gruby strup. Gdy odpadł ukazał się jednooki zarys Boga o krzywych wargach, bez nosa, z ułamaną szramą krzyża na plecach"
Jerzy Nasierowski ,,Seks, zbrodnia (... więcej)
Florian Konrad, 2 grudnia 2017
— Tak? I kto jeszcze?
— Naprawdę, kurwa! — zaaferowany pije,,trunek” chyba zupełnie nie orientując się, że z niego zakpiłem.
— Kubuś nie wracał ranki, wieczory, to rozpoczęliśmy grę. Byle czym, wiesz — potrzeba matką wynalazków. Porobiło się piony z odpadków. Mówiłem Piotrowi, (... więcej)
Florian Konrad, 1 grudnia 2017
- Parno. Na świat przychodzą pająki z księżycami zamiast ślepi, kruche dziewczynki, węże. Głupio - mistyczny wieczór wypełniony oczekiwaniem na wielkie NIC. Niebo się łuszczy, sypią się z niego obierki - wygłaszam z emfazą stojąc na jednej nodze.
- No. Tabelka ze światła. Kruszące (... więcej)
Florian Konrad, 1 grudnia 2017
VII.
Ulica zdaje sie być przerośnięta. Jakby dotknęła ją słoniowacizna.
Wszystko, począwszy od garbatych latarni, a kończąc na przyominających beczki na smołę, przepastnych koszach na śmieci, jest zbyt duże. Miasto zbudowano na wyrost, z nadzieją, że w przyszłości będzie zamieszkane (... więcej)
Florian Konrad, 30 listopada 2017
,,(...) Zostałem z kucharkami, szykującymi stypę. Nudziłem się. Kiedy zapytałem, czemu tak długo żałobnicy nie wracają, jedna z kobiet powiedziała:
- To był bardzo stary człowiek i dlatego tak długo gotują z niego rosół."
Tadeusz Jasiński ,,Bóg wezwany na rozstrzelanie"
(... więcej)
Florian Konrad, 29 listopada 2017
XIII.
Kręci mnie w nosie. Zaraz kichnę. Mam alergię na dwie rzeczy - kurz i wszelkiej masci religijne oszołomstwo.
W ,,Hedonii" jednego i drugiego jest w nadmiarze.
- Szarp! Podważ! ... żesz kur...
Twarz mi płonie z powodu uczulenia, ręce pieką jakbym próbował dogrzebać (... więcej)
Florian Konrad, 28 listopada 2017
Dedykuję Nancy Spungen. Albo nie.
I.
Jeśli kiedykolwiek, w co szczerze wątpię, będziecie w Elenkoln, życie rzuci was w tę małą, brudnobeżową norę - wybaczcie szczerość - ale jesteście zwykłymi frajerami.
Nawet dziecko wie, że tu - na wzór witaczy z bardziej cywilizowanych rejonów (... więcej)
Florian Konrad, 27 listopada 2017
,,Pencils bouncing twice up and down
Haunted howling gremlins howling to the sound
The door opens by nothing physical, opens wide
And you know it isn’t Christ”
Roky Erickson –,,Mine Mine Mind”
- Witaj - podaję suchą i drżącą dłoń.
- Jestem twoim pisarzem, bredzicielem podwieczornym, (... więcej)
Florian Konrad, 26 listopada 2017
V.
Co to w ogóle za pomysł, aby głosowanie odbywało się w prywatnym mieszkaniu?
Polskie prawo mutuje, staje się coraz głupsze.
Niedługo Sejm będzie obradował w piwnicy domu kultury gdzieś pod Czorsztynem, albo w innych Cigacicach. Na psy wszystko schodzi, na psy.
-... eść - witam (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.