16 marca 2011
...
Dwa razy przespałam tę Ciszę. Raz z pełną świadomością, za zgodą. Drugi raz w nagłym zmęczeniu pośrodku letniego dnia. Pytasz kiedy było łatwiej. Porównując ilość łez – w żadnym przypadku. Tyle, że łzy przyszły później a Ty pytasz jak było w trakcie. O to pytasz? Pytasz więc o sen, drugą stronę rzeczywistości. Zabroniono mi się od niej odrywać na dłużej więc mało śnię bez kontroli, raczej o głupstwach. Nie o to pytasz? Pytasz, co było tuż przed. Było jedynie otępienie.