4 kwietnia 2013
Nie znasz dnia...
Szedł Franciszek z Czarnym Papieżem
Do Gandolfo, gdzie papież trzeci,
Kto strategiem, a kto żołnierzem?
Kto nasz Kościół obronić polecił?
Niech się rycerz potyka z rycerzem.
Giermek z giermkiem, a służba ze służbą.
Niechaj pewność się spiera z nie wierzę.
Każda siła z siłą sobie równą.
Taki obraz jest dobry dla świata,
lecz wzajemne jest przenikanie,
a historia jest przebogata.
Nie znasz dnia, który jutro nastanie.
Ktoś, kto chciałby podzielić monolit,
a sam kruchy jest w swojej strukturze.
Może podział wymyślać do woli.
Różnorodność jest siłą w naturze.
Walka toczy się przecież o Duszę,
o świadomość i Zmartwychwstanie.
O to nawet umysły komusze.
Często sobie zadają pytanie.
Inny obraz budują dla świata,
lecz wzajemne jest przenikanie.
Choćbyś wiele doświadczył przez lata.
Nie znasz dnia, który jutro nastanie.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade