29 kwietnia 2014
W migotliwym zdarzeń zgiełku
Media gonią nas szalenie. Zasypują sensacjami.
Trudno o zastanowienie i o refleksję czasami.
A Duch potrzebuje ciszy, zamyślenia i skupienia.
Wtedy tylko przestrzeń słyszysz, gdy wyłączysz doniesienia.
Grzmią nam Trąby Jerychońskie. Pasek wibruje barwami.
Trudne bywa zrozumienie. Brak jest refleksji czasami.
A Duch potrzebuje czucia i przymkniętych nieraz oczu.
W wyciszonych mieszka ludziach i pragnie, żebyś Go poczuł.
W migotliwym zdarzeń zgiełku nie dostrzeżesz ludzkiej dłoni.
W monitorach barwnym szkiełku za błyskotką wzrokiem gonisz.
A Duch potrzebuje mroku, odprężenia i wytchnienia.
Dobro bardzo lubi spokój, wtedy niesie ukojenia.