Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

26 grudnia 2011

Czapa

Partyjniacy, urzędasy, hierarchowie -
wielka czapa na zbolałej głowie.
Obrośnięta, ciepła, gruba i puchata
zdjęta z tego, co niedawno spał w chałatach.

Wielkiej czapy się już teraz nie zdejmuje.
Nikt nie pyta, czy się w czapie dobrze czujesz.
Masz ją nosić chociaż spada ci na oczy,
bo wiadomo - wyżej nerek nie podskoczysz!

Musisz spłacać za tę czapę słone raty,
chociaż przez nią wpadasz ciągle w tarapaty.
Nie jest ładna - bo czerwono ruda.
Obca jakaś i nie nasza i paskuda!

Jeszcze trochę i z niej nosa nie wychylisz!
Dziś już przez nią - na ulicy ludzi mylisz.
Wszyscy w czapach, choć się wstydzą.
Niby patrzą, a nie widzą -
jakby nagle swoje drogi pogubili.

A odkryjmy może wreszcie nasze głowy!
Stańmy z czołem podniesionym do odnowy!
W kącie szafy naszej Matki
leżą gdzieś konfederatki.
Pora sięgnąć po nasz ubiór narodowy!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1