12 września 2013
przeniesiona
żeby więcej jak kłamstw i cudołożnic
było czystych pościeli
nie oszukała go z miłością
wiadomo było, że ma dobre serce
zostaje z tymi co inni nie chcą
może dlatego złapała go za rękę
żeby bał się zostać - czuła, że to przywilej
zdradzonych kobiet
wtedy wrócił, przytrzymał ją na chwilę
między ustami a ziemią zrywając
suknię śłubną, którą ubrała do trumny
rosłam w matce niczyjej, błogosławiona
bo ile można czekać