Poezja

cieslik lucyna


cieslik lucyna

cieslik lucyna, 12 października 2013

Żuk dostawczy-z cyklu klapka wspomnień

jeździł kiedyś taki żuk
i był królem naszych dróg
każdy przecież o nim słyszał
popularny tak jak nysa

albo jak dostawczy tarpan
dziś historią są te auta
z lat komuny samochody
dawno temu wyszły z mody

jednak tamto dziś powraca
i nie lada to atrakcja
przejazd nim przez okolicę
mocno trzymać kierownicę

dziś składają je z tą myślą
odnawiają że aż błyszczą
mą uwagę też żuk przykuł
będę mu zadawać szyku

L.Mróz-Cieślik 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 9 października 2013

Czyżby tak miało się stać

Czyżby tak miało się stać...

krążą takie opowieści w wirtualnej sieci
przerażają owe treści że coś do nas leci
kometa lub meteoryt jakiś psikus spłata
niepokój się zjawia spory że to koniec świata

czytam wierzę i nie wierzę jak ogarnąć wszystko
boję się też powiem szczerze bo grudzień już blisko
po co weszłam na tą stronę sama siebie pytam
ktoś pomysły miał szalone po co ja to czytam

teraz myśl wizji ponurej przesłania rozsądek
wiadomość zalazła za skórę rozbolał żołądek
już o niczym nie chcę słyszeć nic po takim słowie
po co piszą takie rzeczy nigdy się nie dowiem

L.Mróz-Cieślik


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 9 października 2013

Czasem przydałyby się czary

Czasem przydałyby się czary.

Gdyby tak móc zaczarować
i smutki odgonić
rozterki wszystkie pochować
nic dobrego po nich
zaprosić radość otuchę
myśli jasne ciche
przetrwać tą zawieruchę
co targa jak wicher
wyciszyć rozedrgane ciało
lamentem i płaczem
zapomnieć co się stało
i znów żyć inaczej...

Gdyby tak móc zaczarować
wrócić do dawnego
jednak nie pomogą słowa
coś wkradło się złego
zszarpało znienacka nerwy
odrzuciło spokój
serce kołacze bez przerwy
targa nim niepokój
może zły urok pryśnie
szczęście się wychyli
z nadzieją o tym myślę
w każdej wolnej chwili...

Autorka L.Mróz-Cieślik


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 9 października 2013

zlodziej czasu

Złodziej czasu

nie pogardzi nie oszuka
słowa nie wypowie złego
taka z niego twarda sztuka
jednak trudno dziś  bez niego

lecz ma on jedyną wadę
ideałów przecież nie ma
ze wszystkimi daje radę
i przy sobie mocno trzyma

zaczaruje nas i basta
bo ma w sobie tyle mocy
z nim spotkanie nie igraszka
ciągle w ruchu w dzień i w nocy

i ja wpadłam z nim z kretesem
w otchłań sieci wirtualnej
złodziej czasu ale niesie
wrażeń sto i w życiu fajniej.

Autorka L.Mróz-Cieślik


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 9 października 2013

taki jego los

oś wyskoczyło nagle zza płotu
rude czy szare nie wiem bo ciemno
pod liściem szybko ukryło złotym
i tak zaczęło droczyć się ze mną

wyszłam akurat sobie na spacer
jak zawsze co dzień wieczorną porą
mój pies z radości do góry skacze
będziemy frajdę mieli dość sporą

chodzę i patrzę jak więdnie trawa
liście szeleszczą fruwają dziarsko
Cezar się cieszy uszy nadstawia
i nosem coś chce wydobyć-parsknął

ciągnie mnie z całej siły przed siebie
pod mały płotek tam pośród śmieci
coś się ukryło lecz jeszcze nie wiem
idę i słucham może to dzieci

pies wyczuł szybko miał jednak nosa
to mały szczeniak ktoś go wyrzucił
biedactwo patrzy na nas z ukosa
a mnie los pieska bardzo zasmucił

kto nie miał serca oraz litości
jak można zrobić coś tak podłego
wzięłam go teraz do siebie w gości
żeby uchronić zwierzę od złego.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 9 października 2013

zawładnęła miastem noc

Pustoszeją już ulice
i zapada wczesny zmrok
nikną ludzkie nawałnice
powietrze opuszcza smog
ktoś na spacer idzie z psem
znikły tłumy i nie ciasno
przyszła pora minął dzień
świecą lampy piękne miasto
czyjąś postać cień przemyca
w oknach światła dają znać
a na niebie sierp księżyca
pora to że trzeba spać.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 4 października 2013

Ona się boi

strasznie i ciemno ona się boi
wieczorów oraz ciemności lęka
cała dygocze dwoi się troi
dla mnie uciecha dla niej udręka

posępna mina grymas na twarzy
i w migrenowy stan często wpada
ciągle narzeka o świetle marzy
jesienny nastrój mi odpowiada

chciałaby przespać długie wieczory
dla niej katorga wczesne ciemnice
horror przeżywa męczą ją zmory
dla mnie pięknieją wtedy ulice

ona się boi już nie pokocha
tych długich nocy szarej jesieni
w stan melancholii wpada i szlocha
ja chętnie mogę z nią się zamienić


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 2 października 2013

złote myśli-z cyklu klapka wspomnień



złote myśli szczere słowa
wpisywane wciąż od nowa

trudno te pytania zliczyć
nie było w nich tajemnicy

podtekstów złośliwych żadnych
kilka odpowiedzi składnych

wpisywanych z taką myślą
żeby o nas wiedzieć wszystko

bez rozgłosu oraz sławy
lecz zwyczajnie dla zabawy

L.Mróz-Cieślik


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 30 września 2013

Taka praca

jest w robocie nocny stróż
a na niebie duży wóz
na łeb pada chodzi jednak
chociaż dużo mała średnia

drogę swoją zna na wylot
nie potrzebny żaden pilot
zamknie oczy nie upadnie
wszystko idzie bardzo składnie

czasem mu się przymknie oko
gwiazdy w górze tak wysoko
oświetlają jemu ścieżki
gdy na obchód bardzo śpieszy

tu przyświeci tam zaglądnie
czasem jest mu niewygodnie
coś tam strzyka łamie w kościach
musi chodzić nie jest w gościach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 30 września 2013

A gdzie zmarszczki proszę pani

cera gładka jak aksamit
żadnej zmarszczki nie ma pani
dobre geny po mamusi
może jednak ktoś za uszy

ponaciągał je i ukrył
wyraz twarzy teraz smutny
wygląd raczej glonojada
bajki pani opowiada

że to dieta cud ćwiczenia
przecież to jest zwykła ściema
ze zdziwieniem każdy patrzy
pewnie tu z botoksu zastrzyk

zdziałał cuda i nic więcej
ktoś skalpela trzymał w ręce
i wygładził niczym hebel
teraz człowiek jak ten mebel

poddawany renowacji
wtedy kiedy nikt nie patrzy
potem zachwyt ale cera
koleżanki zazdrość zżera

i niech bujd nie plecie pani
nie zasłania się genami
efekt śmieszny twarz jak balon
lepiej być już jednak starą


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1