24 stycznia 2014
aby do wiosny
niepokorny mróz w uszy szczypie
a wiatr pluje prosto w twarz
zima śniegiem w chałupie mi sypie
tylko pyta się: - ciepło masz?
sople lodu zwisają u wąsa
chyba styczeń zamienił się z lutym
zima tańczy dokoła i pląsa
tylko pyta: - a masz ciepłe buty?
mrozem draniem jak biczem częstuje
pół-fioletem maluje mi lice
w takt zamieci tup tup przytupuję
a pytanie: - gdzie rękawice?
wiesz co zimo - dziękuję za troskę
niby z serca a wieje z niej chłodem
ja w powietrzu już dziś czuję wiosnę
i w kolanie
szczególnie gdy chodzę