4 kwietnia 2014
nie wściubiaj...
niech każdy swoją biedę klepie
jak chłop we żniwa starą kosę
chociaż czy wtedy będzie lepiej
gdy myśl na starcie przegra z losem
niech każdy sam się z siebie śmieje
chyba że w lustro nie zagląda
humorem można się też przejeść
i nawet ciągać się po sądach
niech każdy sobie rzepkę skrobie
i tu dotknąłem moich marzeń
bo te najlepsze chciałbym tobie
a reszta pewnie się obrazi
nagle marzenia zdjęły spodnie
i patrząc na mnie ciut z ukosa
wypięły nagość dość swobodnie
w cudze nie wściubiaj nigdy nosa