20 września 2014
w małym miasteczku
jeszcze szarówka - wieczór stąpa
po rozrzuconych w koło liściach
jutro ktoś pewnie je posprząta
jesień na spacer ze mną wyszła
lwy pozostały na fontannie
i nasze echo - czy je słyszysz
brzmi identycznie tak jak dawniej
choć dzisiaj słowa giną w ciszy
drewniany mostek w Księżym Lasku
ciut dalej łąka trochę nieba
piersi szukałem po omacku
czy je znalazłem - zmieńmy temat
liczyłem kocie łby po drodze
zostały tylko we wspomnieniach
znowu po liściach sobie chodzę
jest park fontanna
... ciebie nie ma
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade