28 lutego 2015
usta
Usta pachnące pocałunkiem
ledwie słyszalny szept - dwa słowa
i gdzieś pomiędzy amor frunie
dla takiej chwili ze mną zostań
na tęsknych warg codzienną przystań
na drżącą radość już na ustach
nim świt w objęciach nas powita
a noc bezsenna wyjdzie z łóżka
zostań jak wiosna która wczoraj
spłynęła magią po ogrodach
smak twoich ust już wszędzie poznam
jakże miłości im nie dodać
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade