18 stycznia 2016
pierwszy stopień
z niczego wyjęte dwa słowa
na kancie złożona ciekawość
w szczegółach nie daje się poznać
choć patrzę raz w lewo raz w prawo
kartkami w pamięci przewraca
wciskając się w spokój nieświęty
niechętnie przestrzega dziś zasad
aż nad to zachodzi mi w pięty
z pierwszego do piekła - no przecież
nie musi się stopniem podpierać
mnie piękno ciekawi w kobiecie
gdy słowem próbuję rozebrać