1 kwietnia 2016
z której bajki jesteś szczęście
nie - nie jestem żaden tancerz tylko zmyślam
kiedy mgiełką mógłbym w tańcu się rozpłynąć
albo znaleźć wśród obłoków cichą przystań
taką małą żeby z wiatrem się wyminąć
w tangu polce czy mazurze na parkiecie
żeby można było tupnąć i podskoczyć
ech zaszaleć i zakręcić się w rytm jeszcze
gdy w ramionach szczęście trzymasz przez pół nocy
za ten taniec duszę diabłu bym zaprzedał
harce wyśnią się do rana szkoda chęci
wiatr muzykant który nocą grał - znów przestał
tylko szczęście wokół palca ktoś zakręcił