20 października 2016
w tęczę
nie syp światłem po oczach gdy tęsknię
ja tęsknotę mam w tęczę wpisaną
gdy rozkładasz parasol - tak piękniej
pod nim zawsze wyglądasz jak anioł
kiedy siebie przynosisz w uśmiechu
nawet wtedy gdy bardzo daleki
jakiś dziwny a może i nieswój
tajemniczy i jeszcze dziewczęcy
kiedy wierszem przychodzisz nad ranem
albo zmarszczką ginącą we włosach
melancholią i wiosną i latem
cóż jesienią - zostaje cię kochać