Poezja

sam53


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

15 listopada 2016

sonata

nie patrz wieczorami w niebo - blady księżyc 
znów rozwinął skrzydła ponad chmurną przestrzeń 
przy liczeniu sztachet nawet noc się męczy 
po co karmić przeszłość gdy niegłodna jeszcze

przerywać milczenie co z drugim nie zgrzeszy
a tylko nadzieją w jedno związać umie
rozpłynie się we mgle (ona ciągle nie śpi) 
i myślą powróci pocałunkiem sfrunie

chwila tak przyjemna wspomnieniem zostanie
może wiatr przyniesie najważniejsze słowo 
a księżyc pod wierzbą zagra tę sonatę 
którą ktoś przed nami nazwał księżycową






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1