10 stycznia 2017
śnieżne tango
poproś - a po śnieg pobiegnę
i po róże jeśli białe
zerwę wszystkie - żadnej nie chcesz
bielą tryska śnieżna zamieć
pędem wiatru na rozdrożu
który chłód pod czapkę wciska
ale wpaść w ramiona mrozu
wcale nie chce - nawet z bliska
nie jak róże zza firanki
otulone w srebrną paproć
mogłyby pół nocy tańczyć
gdzie im w głowie - dzisiaj zasnąć
zamieć tangiem bardzo proszę
spróbuj w tańcu śnieg zatrzymać
białą różę chcesz - przyniosę
zima jest - nie dała dyla