18 stycznia 2019
wierszem pół na pół
mówią że bierze się z niczego
jak przełamana na pół cisza
ciągnąc za sobą siódme niebo
chociaż o szóstym nikt nie słyszał
magią jak wierszem otulona
gdy czas wspomnienia leczy piórem
drąży od środka nie od wczoraj
i pocałunki zbiera w chmurę
by ciepłą mżawką w październiku
spłynąć w dwu kroplach wprost z obłoków
z nadzieją słowem na języku
wykrzycz że kochasz
zrób pół kroku