Poezja

sam53


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 kwietnia 2020

na pogodę

sfrunęła jak wiosna na rozpiętych skrzydłach
delikatną mgiełką welonem zieleni
zatrzymała chwilę - by wyjść z niej - gdy wyszła
słońce dotąd blade chciało się rumienić

niedosyt rozbudził jeszcze senne zmysły
niepokorne myśli nabrały wigoru
czas dotąd spokojny nagle się roziskrzył
aż świat zawirował wraz z księżycem w nowiu

nieprzespane noce kusiły zalotnie
nadzieja z tęsknotą w jedną grały nutę
ile wejrzeń w siebie a ile zapomnień
trzeba nam na co dzień by przed nią nie uciec






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1