27 września 2020
Jesienny
to miał być koncert na dwa świerszcze
na spadające w deszczu liście
na wiatr bezsenność krótkie wiersze
na miłość która jeszcze przyjdzie
to miał być koncert na dwa serca
w jesiennym rytmie czułych wyznań
z kocham wpisanym gdzieś do wiersza
z wiarą że się do niego przyznasz
jak do melodii którą kiedyś
ktoś z gramofonu co dzień puszczał
symfonia deszczu - proszę nie śpij
lubię gorące twoje usta