Poezja

sam53


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

11 grudnia 2020

Q10

kurze łapki w lustrze
z minuty na minutę stają się
gigantycznymi olbrzymami

dostrzegam w nich szczęśliwe dzieciństwo
szaloną bujną młodość
i rozleniwioną beznadziejną teraźniejszość

a on jak odkurzacz buszuje pośród wżerów i ściemnień
z gwarancją na kwicie
jakby zagubił się w czasie zaprzeszłym
bez terminu ważności


jestem jego warta






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1