23 marca 2013
CIEMNA ŚCIEŻKA
   
Ołowiane dłonie i nogi,
 nie nadążają za biologicznymi impulsami.
Wyostrzone zmysły toczą walkę o palmę pierwszeństwa.
 Serce jak kotwica, zacumowane w pierwotnym punkcie,
wybija dudniący w skroniach  rytm szaleńca.
 Zaciągam się gęstą jak powietrze adrenaliną,
 wdech - wydech, płuca pękają w szwach.
 Pod stopami trzęsawisko najplugawszych myśli,
przekrzykujących się o rację.
 Zapach stęchłych prawd, rozprzestrzenia się jak dżuma.
 
 W najciemniejszych zakamarkach
 rodzą się i karmią, kiełkujące wciąż i na nowo,
 atawistyczne pragnienia. 
 
 Wydeptana ścieżka nigdy nie zarasta.
Choć każde przejście zostawia blizny i szramy,
 gęsto ustawione drogowskazy,
czytelne nawet po omacku,
 wołają, wabią kolejną ułudą.
 
 
Kwiecień 2012
 
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade