26 października 2017
ence pence
jeśli będziesz mnie widziała w kolejce po chleb w poniedziałek
rano jeszcze jestem w niedzieli i próbuję doczekać kawopicia
może jesteśmy wciąż we śnie o piątku co to przychodzi jak kot
i zlizuje mleko z miski tygodniowych zapasów
w czwartek niech zawsze pada
i niech wrócą kryminały do TV
sobota to jędza z którą można kraść wieczory
i gubić się w korytarzach piekła
wtorek
na co komu wtorek skoro może być już środa
w następnym tygodniu
będzie wypłata i wszystko zacznie się na nowo
tylko w innej kolejności
środa
na co komu środa