22 grudnia 2012
22 grudnia 2012, sobota ( wieczorem dnia poprzedzającego )
pisklęta w gniazdach zmarznięte nastroszone
ogrodzone kolczastym drutem żeby nie wypadły
milczące dziobią nie pozwalają na dotyk
kraczą
wolisz puste miejsce przy stole
schowajcie pazury czas pokoju nadchodzi przepraszam
ze karmiłam sztucznym mlekiem pełnym egoizmu
zawieście lampki i bombki a potem zaproście
uśmiecham się
zadzwońcie nigdy nie byłam asertywna
siądziemy jak kiedyś z pierwszą gwiazdką do kolacji
przeczytam dobrą nowinę przełamię się słowem
opłatkiem przecież wiesz że wszystkim dobrze
życzę
święto miłości nadchodzi upijmy się nim
* Wszystkim Trumlom – spokojnych, pełnych miłości świąt