Poezja

smokjerzy


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 listopada 2017

Przesmyk

Aleksander leży na wznak owinięty podłogą 
jak pępowiną. Jego oczy, 
dwie smutne kulki mgły, toczą się po suficie, 
a rozchylone usta wabią tlen.  
  
Całun z kurzu łagodzi nagość i strach. 
Aleksander galopuje na strzępach oddechu, 
pamięć wrasta mu w krtań. 
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1