21 marca 2018
bungee
co noc
skaczę w bezsenność
( głaz w twoje oczy )
na dnie świt bez dnia
z kulą światła u nogi
przedzieram się przez czas
( karczując sekundy jak chwasty )
wprost ku ciemności
koszonej tęsknotą kamienia
za lotem bez końca
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade