Florian Konrad, 11 grudnia 2017
Zamęczyli go, gnoje, poszukiwacze zaginionej śmierci. Nekrogrzebcy.
- Ty - co mu jest? - pyta Kasia. Nie wiem, o kogo jej chodzi.
- Umarli. Obaj. Klątwa esesmańskich strzyg.
- Pieprzysz.
Wzruszam ramionami.
- Sama się przekonaj. Ej, ej, tylko żartowałem - próbuję powstrzymać dziewczynę. (... więcej)
Florian Konrad, 11 grudnia 2017
Nigdy nie byłem przesadnie religijny, w ostatnich latach wręcz mógłbym określić siebie jako ateistę/ agnostyka/ półwierzącego, ale teraz, gdy zanikłem zupełnie - dostrzegam boga! Ma na imię Eryki jeździ świetlistym rydwanem marki DiMora, zaprzężonym w siedem lwów Judy, tyleż samo Hydr (... więcej)
dobrosław77, 11 grudnia 2017
W związku z tym, że żyć chcecie w błogiej nieświadomości. Informuję, że nie będą umieszczane notki na waszym portalu pseudo literackim, bo tylko Biblia jest wielogatunkowym arcydziełem literackim (Mat 10,14-15)
Florian Konrad, 10 grudnia 2017
V. Glokalizm
- ...giem - ocykam się z resztką słowa na ustach. Kumple patrzą spode łbów.
- Co?
- E... y... odpłynąłem. Chyba.
- No, jeszcze jak.
- Co się śniło, znowu byłeś nękany w szkole?
- Nie, tym razem nie - warczę urażony. Toni cholernie niepotrzebnie do tego wraca. (... więcej)
Florian Konrad, 10 grudnia 2017
Rękopis znaleziony w ruinach wsi D...ce
tekst, który zanika
,,Naraz w ciemności zaczęło się coś stawać"
Władysław Reymont ,,Wampir"
I. Ukojenie alkoholowe
Pewien ponad stuletni, ślepy mędrzec powiedział podobno, że zimno to szczególna odmiana szkła, bezołowiowy, (... więcej)
Florian Konrad, 7 grudnia 2017
IV. Maszynistka, stenotypistka, satanistka.
Jestem drugim, najstarszym i najukochańszym synem Madzi, nieślubnym i niespokrewnionym dzieckiem, znajduchem podrzuconym w ogródku przez odlatującego do ciepłych krajów sępa.
Znalazłaś mnie, kochana, dryfującego w kałuży, podniosłaś.
(... więcej)
Florian Konrad, 7 grudnia 2017
I. Czarny hang over
Łomot, kanonada. Krople nieomal rozbijają się o zaokienny parapet. Jest z bardzo cienkiej blachy, drży, kołysze się. Przyjmuje razy.
Nawałnica zjawiła się w samą porę. Coś do diaska musi się zdarzyć, wypełnić ten smutny i pusty czas, dzień - akwarium, w którym (... więcej)
RENATA, 6 grudnia 2017
obity mąż
W dawnych czasach kiedy całe hordy rycerzy ,giermków ,królów ,dworzan i zwykłych kmiotków udawało się do Grobu Świętego .
Stan rycerski rządził się swoimi prawami -przede wszystkim wierność swojemu panu i gotowość w służbie Kościoła oraz pomoc ubogim ,sierotom i wdowom (... więcej)
Florian Konrad, 5 grudnia 2017
,,W przyszłości ludzie będą blurbami"
Andrzej Szpindler ,,Oko chce bardziej niż chce tego wątroba"
I. Garść sofizmatów
Historia to zżarte przez mole futro mojej zmarłej matki. Właśnie znoszę je ze strychu, by wywalić do kubła. Więc matka zżera przeszłość. Krztusi (... więcej)
Florian Konrad, 4 grudnia 2017
XII. Florian i Faun.
- Stary ze mnie satyr - cedzę przez zęby przeglądając się w sklepowej witrynie. Za szkłem - dziewczyny bez głów powyginane w dziwacznych pozycjach. Głuche i ślepe Murzynki tańczą plastikową lambadę. Ich nieciała ciasno opinają pstrokate sukienczyny.
Choroba (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.