Focus, 3 lutego 2012
Obudził się póżno. Nie czuł się zbyt dobrze, było jakby ciemniej, troche głośniej niż zwykle. Usiadł na łożku i chwycil butelke. Odłozył ją szybko, wystawił obie dłonie przed siebie i patrzył. Patrzył i niedowierzał. Drżały w jakimś amoku, szalone nie chciały ustać. Usmiechnął (... więcej)
Slawrys, 30 stycznia 2012
Życie w stadzie małp ma swoje określone sankcje; za krnąbrność
i niezgadzanie się z władzą naczelnych jest kara.
Najczęściej stosowaną jest zsyłka w stada określane jako
komuncze. Oficjalna propaganda głosi że tam są wszyscy
równi sobie i jest sprawiedliwy podział dóbr.
Rzeczywistość (... więcej)
takeiteasyman, 30 stycznia 2012
Wysoki sądzie… nie wiem, co mnie napadło. Od rana źle się czułem, bolała mnie głowa. Pamiętam tylko, że wszedłem do tego sklepu i nakazałem sprzedawczyni okazanie genitaliów celem połaskotania. Gdy spotkałem się ze zdecydowaną odmową stwierdziłem, że w takim razie ja pokażę swoje, (... więcej)
Andrzej, 29 stycznia 2012
Dochodziła piąta rano, wokół było jeszcze ciemno, gdy śnieg i wiatr tańczyły w powietrzu, a posrebrzane igły sił przyrody odbijały się w powietrzu. Mężczyzna w ciemnej kurtce z kapturem narzuconym na głowę zaklął i zapalił papierosa. Nalał sobie herbaty do dużego kubka. Czuł kłujący (... więcej)
Andrzej, 29 stycznia 2012
Mężczyzna w granatowej zimowej kurtce z czarną niewielką torbą przewieszoną przez ramię o szesnastej wyszedł z terminalu lotniska, na krótką chwilę zatrzymał się i spojrzał na tablicę rozkładów odlotów i przylotów, potem na kolorowe foldery przed okienkiem informacji. Kupił w kiosku (... więcej)
Andrzej, 29 stycznia 2012
Podszedł do okna. Na chwilę przestał padać śnieg. Wiatr targał gałęziami drzew, które waliły o szyby. Otworzył drzwi na balkon. W oknach biblioteki i pracowni mikrofilmowej paliły się światła. Tuż obok wejścia do Oddziału stały zaparkowane jakieś dwa samochody. Samochód służbowy, (... więcej)
Wieśniak M, 29 stycznia 2012
porzucona
obok kosza na śmieci w skandynawskim mieście
pozbawionym rudy żelaza
zerwała
sieć powiązań życia na ziemi uzależnioną
od idealnego rozłożenia na planecie pierwiastków
wg misternego planu
runęła
w gruzy ciepłego lipcowego popołudnia gdy
przekroczony dopuszczalny (... więcej)
czy to ważne ?, 29 stycznia 2012
Miasto otoczone ściekiem
wydającym bezwonny smród grzechów nigdy nie zasypia, jest żywe od zawsze na
zawsze aż do czasów przemian. Ze wzgórza roztacza się nad nim łuna która oczom
zwykłego przechodnia pozwala widzieć wszystko na różowo, dzięki temu żyje,
karmi się energią przyjezdnych (... więcej)
czy to ważne ?, 29 stycznia 2012
Przyglądając się światu zza szyby mam przed oczami kolorowe
obrazki, obrazki te zmieniają się, zaczynają wirować co raz to nowe, co raz to
szybciej. Wszystko co mnie otacza wydaje się emanować jakimś nieziemskim
ciepłem bijącym z wewnątrz na zewnątrz z zewnątrz do wewnątrz. (... więcej)
Wieśniak M, 26 stycznia 2012
końcówka kozaków
no właśnie końcówka
cholewka to może?
a może zelówka?
gdzie kończy się kozak
oto jest pytanie
jak bez szewskiej pasji
odpowiedzieć na nie?
a może końcówka
kozaków jesienią?
gdy pierwsze przymrozki
zbiór grzybiarza zmienią
i chodząc z koszykiem
w (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.