ezo**, 11 lutego 2012
od pisania uciekam całe życie
(to jak zakochanie w najlepszym przyjacielu
do niczego się nie przyznajesz zwłaszcza sobie)
zaczęło się w bezpieczny sposób od alfabetu
byliśmy idealnie dopasowani
choć początek nie decyduje co będzie dalej
miłość uwolniłam w podstawówce
jako nastolatka (... więcej)
Wieśniak M, 11 lutego 2012
powiedziano już prawie wszystko
wiecha sztywnieje na
oddanej do użytku
nieruchomości
czas przeciąć wstęgę
Arwena, 11 lutego 2012
jesteś smutny
yhy
to nie bądź!
yhy
nie możesz być jednocześnie gołębiem
i poetą
masz skrzydła wiesz jak latać
oni muszą sobie wyobrażać
a ty fruwasz bracie fruwaj!
yhy
no dalej łepek do góry
zobacz jakie cierpliwe drzewo
jak nam się pięknie układają (... więcej)
Slawrys, 8 lutego 2012
W stadzie szympansów funkcjonują różne formy
pasożytnicze. Jedną z nich są mendy. Ich podstawą
bytu jest zadawanie cierpienia, okradanie i okaleczanie
współplemieńców w imię wiary że bycie mendą
uczłowiecza szympansa.
Co prawda gdy nierozważnie spytasz dlaczego sami
nie chcą (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 lutego 2012
Witam
serdecznie i w imieniu redakcji tygodnika literacko-artystycznego pisarze.pl proszę
o poparcie apelu do ministra B.
Zdrojewskiego, a także o powiadomienie innych zainteresowanych losami kultury http://pisarze.pl/publicystyka/2050-apel-do-ministra-kultury-i-dziedzictwa-narodowego-pana-bogdana-zdrojewskiego-.html (... więcej)
Jetta, 5 lutego 2012
bardzo skromna część, ale ostatnio nie miałam czasu pisać :(
później sie rozkręce.
***********
Był wiosennyporanek.Słońce wychylało się już znad
delikatnych rys horyzontu. Wielka gwiazda o płomiennych odcieniach
zdawała się niczym lampa oświetlająca cały krajobraz. Dogłębny (... więcej)
Andrzej, 4 lutego 2012
- Pierwsze piętro. Za przeszklonymi wahadłowymi drzwiami, korytarzem prosto i po prawej stronie. Pokój numer 212 – wskazał pracownik recepcji.
Wjechali winą potem szli długim, szerokim korytarzem. Pierwszy szedł mężczyzna. W pewnym momencie zatrzymał się gwałtownie. Brązowe drzwi, w (... więcej)
Focus, 3 lutego 2012
Wszedł do domu. Nie mógł się odnaleźć. Nie potrafił znaleźć ani jednej części siebie, która była by w stanie funkcjonować bez tej kobiety. Zapetlił swój umysł i zmusił go do wykonywania chociażby podstawowych czynności. Ściągnął płaszcz i usiadł. Zaparzył herbatę, podobno (... więcej)
Focus, 3 lutego 2012
Drżacym głosem, kurczowo trzymając jego dłoń, w końcu zadała to jedno pytanie. - Chcesz wreszcie odejść ? Uciec gdzieś daleko ? - Jego piwne oczy lekko spoważniały, ale nadal milczał. Spoglądał gdzieś za horyznot, jakby w pogoni za płynącą rzeką. - Odpowiedz proszę! - dodała trochę (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.