Pysia1996, 15 lutego 2012
Straciliśmy wartość
W braterstwie popłoch
Prosta droga
Krzywą się stała
Długi most omijany
Krótki przechodzony
Wczoraj było lepiej
Dzisiaj jest łatwiej
Ziemi jest coraz mniej
Nie wystarczają gleby
Więcej ludzi
Mniej miejsca
Walory krwi
Rozmyte łzy
Na szkle
Ziemia jest taka (... więcej)
Pysia1996, 15 lutego 2012
Czymże jest świat
Okryty miarem słów
Czymże jest 3 ziemia
W sercu skrywana
Czymże jest przepaść
W łzach topiona
Wieszak na słowa
Szata przedziurawiona
Błąkana melodia
Po lesie myśli
Próbuje ułożyć
Rozsypany świat
W rytm uderzają
Zdrady bębny
I potok rany otwiera
Krew (... więcej)
Arwena, 15 lutego 2012
kto kupuje dziewczynce niebieskiego misia
kocyk w czerwone traktory pomniejszone do garści
napełnia butelkę papką z surowego mięsa
kto wyjmuje szczebelek kiedy wspina się do kolan
zajętych przez damską torebkę upchaną trocinami
kto rozbija grzechotkę błyszczą słodką politurą (... więcej)
maks wieczorek, 14 lutego 2012
Z okna bez szyb.
Długi
drewnopodobny blat stołu upstrzony licznymi ranami od noży i
tasaków. Przy nim jak nieodłączni bracia cztery taborety.
Ascetyczne i niedostępne jakby stworzone dla sępów, które
zlatują się w porze obiadu. Całość, stół (... więcej)
maks wieczorek, 14 lutego 2012
Dzień
pierwszy.
To
dość dziwne doświadczenie piszę coś o czy nie mam pojęcia.
Jakiś początek nie dający się przewidzieć w skutkach. Leże w
łóżku jest czwartek a może inny dzień. Za oknem kawałek
Londynu. Jedna długa ulica gdzieś (... więcej)
maks wieczorek, 14 lutego 2012
Biały
pies
Dochodziła
siedemnasta, obok mnie....
Drzwi
których podjąłem się odnowienia nie były jakimiś
starożytnymi wrotami do odległych czasów. Stanowiły
standard jaki można zakupić za góra 50 funtów w
każdym ze sklepów który oferuje stolarkę budowlaną.
(... więcej)
RattyAdalan, 13 lutego 2012
W niedalekiej krainie Adalandii zbliża się powoli czas
Świąt Bożego Narodzenia, toteż jej mieszkańcy przygotowują się do nich z
ogromnym zapałem. Na ten czas ich małe, drewniane domki zamieniają się
na piernikowe chatki, w oknach których widnieją białe firanki z lukru,
ozdobione (... więcej)
szalaputka, 13 lutego 2012
Życie toczyło się swoim zwykłym rytmem. Dom , praca , spotkania z przyjaciółmi , wspaniały urlop…I nadeszła jesień , piękna , złota jesień. A z nią , w piątkowy ranek wynik badania. Najpierw niedowierzanie , pustka w głowie , zaprzeczenie. I strach , wszechobecny strach.
(... więcej)
Wieśniak M, 11 lutego 2012
wstał od stołu
słaniając w rytualnym pożegnaniu
powieka nie zadrżała
w brew nie wplątało się
zakłopotanie
delikatną odmianą
smaku sushi
opadł bezwładnie
uczniowie
powtórzyli ostatnią
lekcję
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.