czterygramy., 16 grudnia 2010
wtedy on zadawał dużo różnych pytań. na przykład: czym wygrawerowane jest twoje niebo? pętelkami – odpowiedziałam. na końcach grubszych niteczek. świetnieśmy się bawili. wtedy. w dziewczynki z rozdrapanymi kciukami. w chłopców z pogryzionymi wargami.
gdzie jesteś? – zapytał. tutaj. (... więcej)
Magat, 14 grudnia 2010
Jest taki wiersz, w którym podmiot liryczny dowiaduje się o śmierci kogoś, kto zupełnie nie miał znaczenia. Kogoś bliskiego dla kogoś, kto kiedyś, przez chwilę był ważny. Nazwiska poety* nie pomne, choć kiedyś czytałam go dosyć często - bo dobry, a niewielu takich dzisiaj. Ale nie o (... więcej)
Elphias, 13 grudnia 2010
Do szkoły wróciłem po dwóch tygodniach nieobecności od czasu, gdy przypomniałem sobie śmierć mamy. Nie było mi lekko nadrobić tylu zaległości. Pocieszył mnie jednak fakt, że pogoda nie była taka zła i nadal mogłem przesiadywać na plaży z kartką papieru i rysować zachody słońca. (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 12 grudnia 2010
Próbuję sobie przypomnieć, jak się to zaczęło. Chyba zupełnie zwyczajnie – od znajomości w bibliotece na Koszykowej. Najpierw spojrzenia ponad stolikami, potem wyjście na papierosa, niby to przypadkowe. A potem jakoś tak się złożyło, że wyszliśmy z biblioteki razem. Tylko, że (... więcej)
Elphias, 8 grudnia 2010
Nadszedł dzień 22 września. Niestety nie kojarzy mi się on zbyt dobrze. To właśnie wtedy zmarła moja mama. Pamiętam każdy detal tego nieszczęsnego dnia, jakby to było wczoraj. Jak co rano poszedłem do szkoły, przesiedziałem tam sześć godzin, po czym wróciłem do domu. Nic się jeszcze (... więcej)
anime8fan, 5 grudnia 2010
Wiele dni minęło nim wędrowiec ujrzał pośród śniegu swoją wioskę. Była
ona tak niewielkie, że każdy znał tu sąsiada, a domostwa można było
policzyć na palcach jednej ręki.
Wędrowiec okrył się ciaśniej płaszczem i brnął dalej przez skrzypiący śnieg.
Wioska usnęła, (... więcej)
anime8fan, 5 grudnia 2010
Znaleźliśmy się pod ciężkim ostrzałem. Z nieba waliły pociski,
rozpryskując czarną ziemię. Wszechświat skrył się za dymem płonących
baraków.
Ledwo co ukryliśmy się w czwórkę w niewielkim bunkrze. Summers w tych
swoich ciemnych okularach ostrzeliwał żółtków usiłujących (... więcej)
Elphias, 4 grudnia 2010
-Wiesz, co chcesz robić w życiu?
- Tak.. tak sądzę.
- A masz jakiś plan, jak do tego dążyć?
- Myślę, że wiem w jaki sposób to zrobić.
Słowa mojego ojca po dziś dzień drylują mój zdegenerowany umysł. Niby nic szczególnego, ale wtedy wiedziałem, że chcę być dobrym człowiekiem.
(... więcej)
anime8fan, 4 grudnia 2010
Milczący żołnierz leżał samotnie w
okopie. Deszcz siąpił gęsto i zamienił gruzdowatą ziemię w ściekające
do dziury błocko. Żołnierz patrzył na twarz swojego kochanego
brata,znikającą pod osuwającą się falą brudu, wykrzywioną w grymasie z
bólu. Allelujah! Allelujah! - (... więcej)
kruszyna, 2 grudnia 2010
Bylo to jedno z cieplych jesiennych popoludni w rodzinnym domu rodziny Mulas.
Przy wspolnym obiedzie w wielkim srebrnym telewizorze przewinal sie temat Matki Boskiej Fatimskiej.
Papiez z dobrotliwa mina klepal po ramieniu jakas siostrzyczke o troche mesko-kanciastym lecz jak bardzo podekscytowanym (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.