ElBa, 25 sierpnia 2011
Niezbyt szeroka, polna droga, zapiaszczona i rozjeżdżona, nonszalancko biegła przez zbożowo-makowe pola i kończyła się znudzona w garstce niewielkich domków. Domki były „z drewna, lecz podmurowane”, bo taka zapanowała moda. Nie na wieszcza, a na budowanie. Stare, mądre modrzewie już dawno (... więcej)
Przemko, 25 sierpnia 2011
z nieba padało strasznie stary parasol przemókł już niedaleko czubka z metalu. ów parasol nie był taki nowy miał z pół wieku ale do tej pory służył wiernie dziadkowi i wnukowi. lecz dzis podczas sporej ulewy zawiódł pierwszy raz w swojej historii. majac ochotę juz rzucić mokrym parasolem (... więcej)
Aga03, 23 sierpnia 2011
Ile razy doświadczyłeś śmierci bliskiej osoby? Pewnie marzyłeś o tym aby się pożegnać, aby powiedzieć coś tej osobie. Zabrakło ci tej chwili, tego krótkiego momentu. O kilka minut za mało, o zaledwie parę sekund za szybko. To tak bardzo bolało. Zadawałeś sobie wtedy pytanie dlaczego? (... więcej)
Wieśniak M, 21 sierpnia 2011
Wczesną wiosną wyrwał mnie z zimowego uśpienia dzwonek telefonu.
Odebrałem zdziwiony tym nagłym zainteresowaniem moją osobą. To była pomyłka, dyskretnie spytała, czy nie przeszkadza i czy oferta sprzedaży samochodu wciąż aktualna. Nie mam samochodu, ale głos był tak ciepły, tak serdeczny (... więcej)
Wieśniak M, 19 sierpnia 2011
doprowadzał matkę do szału od najmłodszych lat
wybierał najładniesze jabłka nadgryzał i odkładał
nie pomagały prośby groźby tłumaczenia
tracił zainteresowanie po napoczęciu
z biegiem lat zamiłowanie do napoczynania
przeniósł na związki
ale jakie tam związki
napoczywał i odkładał
(... więcej)
ZGODLIWY, 19 sierpnia 2011
W pomieszczeniu panował półmrok. Gdzieniegdzie w nikłym świetle ściennych lamp pobłyskiwały hełmy zgromadzonych. Wojownicy szeptali cicho między sobą. Powoli, z cichym szelestem munduru bojowego na wzniesienie wystąpił dowodzący.
- Żołnierze ! Zebraliśmy się tutaj, aby zaradzić problemowi, (... więcej)
Robert-Altamiro, 18 sierpnia 2011
Niespełniona miłość
Nazywam się Natalia. Opowiem Wam moją historię. Smutną opowieść o pięknej miłości. O mnie i Robercie- mężczyźnie którego kochałam całym sercem, którego kocham i zawsze będę kochać.
Poznaliśmy się w mikołajkowy wieczór. Wtedy to po raz pierwszy pojawiłam (... więcej)
Emdżej, 17 sierpnia 2011
Do głównej drogi dochodzi z lewej strony ulica Walczących.
Jak na ironię główna droga nazywa się Nowy Świat. Nowy świat a pośród niego
walczący? Nie wyobrażalne połączenie. A kawałek dalej dentysta. Dentysta!! Już
czwarty tydzień zapełniony borowaniem, wierceniem, plombowaniem, (... więcej)
Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 15 sierpnia 2011
Nie wzrusza mnie widok niedzielnych rodzin. Białe
kołnierzyki i idealnie wyprasowane suknie.
Marszczone pod biustem, by nie opinały się na biodrach.
Dzieci w kapelusikach wiązanych pod brodą, stały się nagle
mniej rozkoszne.
Kiedy siedziałam na
pomoście, z nogami w wodzie i (... więcej)
artur wirkus, 15 sierpnia 2011
I dziś znowu sen nie dopłynął oceanem mroku, a który to już raz zapowiadało się tak cieplutko, sennie - nie pamięta. Ale to nie uwarunkowania natury organicznej, a jedynie czysta bezsilność. Więc siedzi w swojej mentalnej dziurze pijąc, jakąś importowaną kawę o smaku kokosu, choć to (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.