Wieśniak M, 12 czerwca 2011
Pojawił się wczesną jesienią. Przycupnął w oknie, szpecąc krajobraz. Przyznam, że w pierwszej chwili nawet mnie zaciekawił. Był inny, nieznany, nieabsorbujący i monotonny. Właśnie ta monotonia zaczęła mnie w końcu irytować. Jego obecność wyprowadzała mnie ze stanu samozadowolenia. (... więcej)
przemubik, 12 czerwca 2011
Było ich ośmiu
cztery siostry
czterech braci
Opowiadam drugą część trylogii;)
Gdy Klesia spytała Satana dlaczego odpowiedział, przecież Twoja siostra Jama
jest przyczyną wszystkiego. Bez niej koniec się nie stanie. Może i miałem
sentyment do Ciebie Klesia, ale to do (... więcej)
Cyrulik Żuławski, 12 czerwca 2011
Który to już dzień trwa bezwzględny, wręcz zabójczy, stan schizofrenicznej paranoi, przyprawiającej mnie o łamiące żebra walenie serca? Przestałem liczyć. Przez wiele miesięcy, zbyt wiele nawet jak dla mocnego faceta, za którego mimo wszystko się uważam, nie potrafię zaznać spokoju. (... więcej)
bosski_diabel, 11 czerwca 2011
kiedy słucha księżycowej, wtedy on myśli o niej (tak się umówili).
to był długi dzień. teraz trwała w chwili zamkniętej dla obcych.
przesiąknięta staccatem dusza odpoczywała. przez
długie godziny przyjmowała komplementy, ze łzami w oczach,
z odrobiną dumy i pogardy. trwała (... więcej)
przemubik, 11 czerwca 2011
Gdy Marcin wstał z łóżka była godzina dziesiąta. Nie chciało mu się wcześniej - bo po co. Nie miał pracy, ani perspektyw na życie...Skończył szkołe średnią, ale życie nauczyło go że nic nie umie. Skończył szkołę handlową ale do tego zajęcia z pewnością sie nie nadawał. Gdyby (... więcej)
Aga03, 10 czerwca 2011
Budzisz się z potwornym bólem
głowy. Powieki ciążą ci jakby były z ołowiu. Dopiero po chwili
jesteś w stanie je otworzyć Nie pamiętasz co się stało. Z
trudem dotykasz pulsującego miejsca w okolicy potylicy. Szybko
zabierasz rękę ale ból się wzmaga. Zamykasz oczy głęboko
oddychając. (... więcej)
Izolda Youkali, 10 czerwca 2011
mojej zielonej wystrzałowej kawce
Nie miały głowy. Zamiast niej powyginane zwoje drutu, każdy zakończony kulką. Bezpieczne końcówki chroniły zawartość dźwiganą przez ozdobne drewniane korpusy. Były identyczne. W białych gorsetach, ukryte w słojach serce biło bezgłośnie. Szerokie (... więcej)
przemubik, 10 czerwca 2011
Zapaliwszy papierosa Agata wydmuchała dym z ust. Wiedziała, że papierosy szkodzą. Nie mogła jednak przestać palić. Dzień bez nikotyny był dla niej nie do wytrzymania. Siedziała,stała, leżała chodziła - popalając. Płuca bolały ją z okropnie. Nie wiedziała jednak jak przestać. Gdy (... więcej)
przemubik, 9 czerwca 2011
Codzienność to duchowość. Kiedy pierwszy raz spotkałem się z buddyzmem zen była to dla mnie nowość. Jakieś oderwanie od szarej rzeczywistości. Zacząłem postrzegać: dźwięki, obrazy, oddech, myśli, emocje. To co było w środku budziło mnie. Teraz wiem że gdy stoję na ścieżce to jestem (... więcej)
przemubik, 9 czerwca 2011
Miał dziś jazdę zdaża się. Psychoza wdarła się w podświadomość i słyszał "głosy". Nie wiedział skąd się to wzięło. Zadawał sobie pytania :"czemu ja!" "kurwa dlaczego!". "Głosy" coraz bardziej rozsadzały mu czaszkę, mówiąc : "ty skurwysynu! (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.