Poetry

Yaro


Yaro

Yaro, 3 august 2013

bajka

pokochaj moje wiersze
tak jak kocha się sercem

przybiegnij po zroszonej łące
zrywaj z brzegów rzeki kaczeńce
pachnące jak żółte spojrzenia słońca spadające na zachodzie
podpowiedz mi czy nasze dłonie spotkają się gdy księżyc zamoczy głowę w jeziorze

bajkę ci opowiem o żółwiu z żółwim sercem

pocałunkiem cię rozpieszczę
rozepnę guzik po guziku
zbadam bicie twego serca
tylko pokochaj moje wiersze
tak jak kocha się sercem


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 31 july 2013

chwile dla których płonę

z łez kropla po kropli utkam wiersz
byś  trzymała go w kieszeni

zburzę mur między nami
zbuduję dom taki bez ścian
by nie dzielił wspólnych rozczarowań
spoko uda się dla tych kilku chwil

rozpieścimy życie
niech płonie w nas
niech da coś od siebie
nie tylko pierwszy oddech i
ostatni dech odbierze na wieki


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 31 july 2013

spełniony

wymodlony oczekiwany w proroctwach
powstań ludu młody
stworzony z łez i krwi zmieszany z prochem ziemi
z miłości. matek mlekiem karmiony

co świńskie mięso je nienajedzony
przez świętych błogosławiony
królom korony z głów nadchodzi cud nad cudy
klękają przed nim narody

oto dzień gdy spadną głowy
oszukany narodzie podnieś czoła

miecz od Pana chwyć w dłonie .siecz plemię niech spadną korony. kościoły niezgody płoną .zboczony sam skróci sobie głowę
na pętlach wiszą nienapasione oczy
nadchodzi dzień mroku i zła z metalem w dłoniach jakże silnych .krwi spragniony


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 30 july 2013

włóczęga

w twoich oczach ujrzeć można kosmos
stoję przed tobą jak przed progiem domu
zaproś mnie .w ręku trzymam polny kwiat
zerwałem go na łące koło stawu

maszerowałem ciemną nocą
o wodę zimną cię proszę
pragnienia złącze powrozem
nie zabieraj mi oddechu
powiedz choć jedno zdanie
nie pamiętasz jak cię miłowałem

z wiatrem uleciała miłość
ostatnie uwiędły maki w zbożach
czerwone jak krew w ciemnych żyłach

uśmiechem zdradzasz. pamiętasz
kilka chwil nad potokiem wśród zapachu tataraku
kochasz słowa które wnoszę między nas

włóczęga ma swój kres
wróciłem


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Yaro

Yaro, 30 july 2013

rasa

kolorem skóry różni
kolor krwi ten sam

wyraz błękitny w oczach

nienawiść z nienawiści
miłość od Boga

pokój w sercu zachowam
gniew ze złem w zmowie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 29 july 2013

skrępowane dłonie

choć raz wpaść w sidła miłości
mieć GPS-em skrępowane dłonie

co spotka cię więcej w drodze ku męce

przed ołtarzem stres zżera
przy mikrofonie kilka słów prawdy
jeszcze komunia łyk wina
odchodzisz z marszem Mandelsona

sypią ryż na szczęście

na ręce cię wezmę przez próg w podzięce
że cię mam na dobre i złe
w chorobie i w szczęściu

za dziewięć miesięcy
rodzi się mały człowiek
przytul do piersi
dopilnuj 
twoja kobieta zajmie się domem

w pocie czoła zarabiasz na chleb
po pracy piwo z kolegami
żyj skromnie życie to nie sen
droga przez dzień


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 29 july 2013

nasza klasa

pamiętam wieczór gęsta noc
poznałem cię na koncercie
bliskości moja
splecione dłonie
serce biło mocnej
płonąłem napełniony miłością
nazywałem tak to

przetańczyłem  całą noc
wtulona w ramiona
szeptałaś że kochasz

co później się stało nie rozumiem
zdarzeń które rozdarło ducha
rozkochany zapatrzony milczałem w bólu

gdy to wspominam rozumiem
nauczyłaś kochać
  każdym pocałunkiem wzdychałem
listów nie posyłam koperty zbyt ciasne
czasem widuję cię na naszej klasie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 26 july 2013

prawdziwe opowieści

co jest najlepszym wyborem życie czy śmierć
nie rozpieszczam myśli kilku w głowie
jak coś dajcie znać może ktoś podpowie

pusto wkoło nie dzieje się nic
nikt nie rodzi się nikt nie umiera

po prostu życie czy śmierć się nie opłaca
nie stać cię nie stać mnie

takie ceny że w czaszce nie pomieścisz
drogi ksiądz za drogi ZUS
każdy chce zarobić i z ciebie głupka zrobić


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 25 july 2013

patrz w oczy

słońca promienie jak cienie
otulały jej twarz
niczym dłonie matki
  wysyła dziecko do szkoły

wiatr pieścił włosy jak trawy wysokie
patrzyła mi w oczy

zerwałem polne kwiaty
w podzięce . poznałem anioła


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 25 july 2013

życie

nie prosiłem o ból
doświadczam go

kto stworzył mnie

nie prosiłem się o świat
wczesnym świtem złapałem pierwszy oddech
zmieściłem się w skali Ab-gara

nie czuję się potrzebny w świecie kłamstwa
karmią mnie nienawiścią i współczuciem
ratują i dbają o osłabione bicie serc

pozostawiony sam sobie
odchodzę
w ciszy znajdę dom
pod lipą spocznę
w bezsensie skonam
skąpany w porannej rosie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1