RENATA

RENATA, 3 sierpnia 2020

serce w rozterce

czy on mnie kocha
gdy tak na mnie krzyczy
kąsa i pławi się w ujarzmieniu niewolnicy
próbując wychować
stłamsić i zniszczyć
mózg przemielić i wyczyścić

czy on mnie kocha
gdy tak ciągle mówi
popraw się szmato porządnie się umyj
myślę że to toksyk
czy potrafię odejść
powiedzcie mi ludzie czy to miłość
czy to narcyzm czy zwykłe skurwysyństwo

czy on mnie kocha
gdy szarpie za włosy
przy blasku księżyca
wśród porannej rosy
powtarza namiętnie
że mu serce pęknie
a mnie porachuje kości
gdy spróbuję go rozzłościć

czy on mnie kocha
szepcząc jesteś na zawsze moja
przez te gwałtowne bezsenne noce
gdy wyciska życiodajne soki
będziesz ze mną do końca
dopóki śmierć nas nie rozłączy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

RENATA

RENATA, 3 sierpnia 2020

***

od brzegu do brzegu
wiosłując
zjadamy środek


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 3 sierpnia 2020

na kacu

kumpel pożyczył od starego parę złotych
starczy na wino by otworzyć oczy

przez zamknięte drzwi słychać głosy
to sąsiad jedzie tak co drugi dzień

o północy sąsiadka rozkłada nogi
dzisiaj była w Hollywood mimo śliskich ud

pije Leon mimo pandemii
co nas nie zabije uleczy na jakiś czas
chemia kac morderca bez serca

pijemy zawsze z rana
szybciej upływa dzień


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 2 sierpnia 2020

Moja nostalgia

tak często łzy płyną bo przeszłość boli
ocieram je zawsze ciepłą dłonią
smutki nie potrzebują przecież parasoli
łzami przed światem się bronią

czasu cofnąć też nikt nie jest w stanie
czytam pożółkły wiersz stary
nie wiem co dobry Bóg ma w planie
ale nie tracę miłości i wiary

nie tracę też nadziei bo wciąż ufam Tobie
dziękując co dnia za dar życia
jesteś ze mną zawsze w zdrowiu i chorobie
Twój dar nie jest bez pokrycia

porzucam obawy wszelkie
i żadne myśli już nie zaginą
a każda będzie kiedyś złota

piszę dla serca co bije nad Łyną
smutne ale jest tak wielkie
jak jedna moja tęsknota


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

normalny1989

normalny1989, 2 sierpnia 2020

Pralka bez śrubek

Wiele nas łączy
więcej niż myślisz
tak jak Ty, kocham
i przeklinam wszystkich.

Twój policzek
jest dziś pyszny
zostaliśmy sami
bezmyślni

Wiele nas łączy
więcej niż myślisz
mój wzrok Ci się
dzisiaj przyśni
dla Ciebie
dziecko tylko
zimny prysznic
wszystkie ciepłe
myśli wyszły.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Nevly

Nevly, 2 sierpnia 2020

po prostu

wezwany przed twoje wrota
nie musiałem nic mówić
w obliczach spojrzeń zamkniętych oczu
wszystkie zamki otworzyły się lak lekko
jeszcze zanim cię dotknąłem
główne skrzypce były już nastrojone
najpierw wszedłem potem pukałem
zagrało

do końca


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 2 sierpnia 2020

Łysek z pokładu Idy

(bajki dla dorosłych)

jestem koniem jak inne konie
jako źrebię biegałem po łące
pasłem się głównie zabawa

gospodarz mnie oddał
oddał na kopalnię
kiedyś patrzyłem w kosmos
na moim pokładzie ciemno

kurde wagoniki ciężkie
śmierdzi metan
obijam się o ściany
beton co jak tutaj robię

oślepłem pewnego lata
może to było jesienią
chociaż wzroku brak
nie przeszkadza mi wspominać

jest ciemno a ty narzekasz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Gramofon

Gramofon, 1 sierpnia 2020

czasami

czasami mam zaburzenia i wtedy staję się
sobą. chodzę grzecznie do szkoły, pracy, na
wybory. kiedy nie mam zaburzeń
robię dokładnie to samo
tylko kurwa wiem, że to nie
ma sensu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 1 sierpnia 2020

Poświęcenie

Czarna Struga. Wieczór w domu przyjaciół, Romów
Wieloletnia przyjaźń naszych mam i dzieci
Kawa, herbata, uśmiechy, rozmowa. Zabawa
Z Klarą więź, przyjaźń, radość i zabawa

Nie biali, kolorowi. Nie Polacy, Cyganie
Zwykli ludzie żyjący w szczęściu i przyjaźni
Tradycja, taniec, muzyka. Czarne oczy
A w nich ogień wspólnej więzi od lat wielu

Za oknem odgłos tupotu nóg. Otwarte drzwi
W nich starszy brat Klary. Spokojny ton. Chmury
„Idą na nas z siekierami. Odejdźcie, proszę”
„Zostaniemy z Wami. Nie, to nasza sprawa”

Przyjaźń. Więź. Honor, duma. Bezpieczeństwo
Niech Ci których kochamy odejdą w spokoju
Dzisiaj więź nadal trwa. Mimo dalszej odległości
Bo zamiast siekier, mamy uśmiech i kawę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 sierpnia 2020

Poległym - Niepokonanym!

Jedynie stara piosenka
dożywająca na mękach
pamięta nasze pacierze.
By pole dać Nowej Wierze
trzeba wyciszyć "na Amen"
struny wciąż mocno szarpane
i echo nut w głębi duszy.
.
Potrząsnąć mocno i skruszyć
rodowód i genetykę
i nową światu muzykę
tworzyć na chrobocie kości.
Rytmy i rymy uprościć
do jednej mantry pandemii.
.
Przeszłość niech idzie do ziemi,
bez tarczy i żadnej osłony!
Wrócony sztandar czerwony
zatknięty nad stare głowy
niech swoim drzewcem brzozowym
przyszpili poryw wolności!
Na wieki - Stąd do nicości!
.
Trąbi tak mediów obłuda,
lecz projekt im się nie udał,
bo zło już się ściera ze złem,
a ludzkość jest tylko tłem,
którego odporność rośnie
i plan wygląda żałośnie
przy sile Dobra w nas samych -
Poległych - Niepokonanych!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1