Deadbat

Deadbat, 29 lipca 2020

Anhedonia

Poprzez rozerwane poły zasłony w świątyni
na pył i kurz dróg naszych patrzymy
Wokół przemijają dni noce i światy
Nie ma drogowskazów poza tymi
w które my sami uwierzymy

Wielobarwne dyliżanse mkną po pustych drogach
Czasem weselne białe
czasem żałobne czarne
I ranić oczy potrafią doskonale
wszystkie te barwy pomiędzy tymi

Czy któryś ma cel naprawdę konieczny
niezbędny i prawdziwy

Nie wiem przecież nic
Poza tym jednym
teraz jest prawdziwym

Oto czas kiedy widzę w środku światło
które pulsuje czerwienią
czy to bóg słowo prawda czy miłość
a może światło przeciwatomowego alarmu

Skąd mam to wiedzieć
W moim przypadku
jakie to ma znaczenie

Przepraszam
Że czasami nie czuję niczego
śmierć i życie jednym są w sobie wówczas obojętnie
Milczą jednakowo zamiast krzyczeć sercem

Oto kurz czasu destrukcja i entropia bytów
degrengolada życia
grzech
niewybaczalny
Jedyny prawdziwy


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 lipca 2020

Epitafium piszemy epoce

Świat się wali. Żar pali,
"a Szefowa nas chwali"
w naszym domu
nieznana nikomu!
"GIS już tworzy wytyczne."
Wieści są idiotyczne!
Wpłacił milion dowódca Gromu?
.
Rząd miliardów ma krocie.
Bank zarobił na złocie,
a na plażach jest rojno za bony.
Ton mediów - bogobojny,
za to warczą psy wojny.
Nie brak tekstów z losem pogodzonych.
.
Czy to rozbłysk? Czy Covid...
zagraża człowiekowi?
Najmniejszego już nie ma znaczenia!
Zmiłuj się Jezu! Chryste!
Wciąż nie jest oczywiste:
Kto na Ziemi jest Antychrystem???
.
Ludziom już braknie tchu!
Oświeć nas! Who is who?
Gdy owoce zbierają złe moce.
W dali cztery rżą konie.
Pot nam spływa na skronie.
Epitafium piszemy epoce.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 27 lipca 2020

jeszcze lato

a już pomarańczowe kiście jarzębiny
ostatnie kwiaty jaśminu
czarne jak węgle dojrzałe wiśnie
przekwitłe maki prawie dzwonią
wciąż ciepłe wieczory
tylko poranki witają chłodem
w przemijaniu jest coś pięknego
nagle
znajdujemy czas na wszystko
zwalniamy
mamy w sobie spokój
bogactwo minionego
pierwsze srebrne włosy
i wciąż nadzieję
za każdym razem nową
myślę
że dopiero jestem wpół drogi
jeszcze idę lekko
czasem pod wiatr
ale
niczego nie odkładam na jutro

VII.202/T.Tomys


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

Yaro

Yaro, 27 lipca 2020

z lotu ptaka

jestem żołnierzem a nie potworem
na piersi błyszczy medal
niczego nie ukrywam pilnuję
byście mogli spać spokojnie

byłem na niejednej wojnie z samym sobą
spadochronie mój rozwijaj się
jak anioły z nieba spadamy tam gdzie
spada śmierć na niewinnych ludzi

źli są wśród nas złe plany brudne myśli
wyciągam dłonie do nieba
prosząc o pokój o spokojne niebo
myśli moje błądzą pośród kul

wyzywają nas od morderców
nasze dusze i serca znoszą ból
zmęczeni dniem czuwamy nocą
złe wilki nadchodzą nie poddamy się


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

violetta

violetta, 26 lipca 2020

Schłodzona

pieszczotliwym dotykiem splątani w swoich objęciach
tulimy się bez końca
z bledniejącej mgiełki w wyzwaniu błękitu

chłodem schodzisz
przez moją szyję pod bluzkę
w głąb rękawów i wracasz wzdłuż ramion do palców

kiedy razem najlepiej


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 26 lipca 2020

dni i noce

najczęściej budzi mnie drozd
rozdzielający śpiewem
ciemność od blasku

czasem ledwo oddycham
czasem furkoczę
spódnicami po domu

nocami wypatruję
w telefonie wieści
które nie nadejdą

nie sprzątam już pajęczyn
nie wpadniesz więcej
na sernik z rodzynkami

* Tatusiowi


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 lipca 2020

Pizzeria

Bon turystyczny
wspierał nielicznych,
lecz mógł mieć wpływ na wyniki.
Wyspy miłości
spraszają gości.
Dyskretny trwa sex trafficking?
.
Pech - samo życie,
że tuż po szczycie,
zaciął się ekspres Lolicie
i kulminacja iluminacji
straciła jedną z atrakcji.
.
Spadkiem poziomu
adrenochromu
problem się nagle objawił.
Nastrój szampański
krzyżem maltańskim
legł, gdy elity zniesławił.
.
Jasnowidzenie
miało spełnienie:
"Trzech będzie aresztowanych."
Zwidy po grypie
grożą ekipie.
Rząd będzie reformowany?
.
Tajne nauki Zatoki Sztuki
już tworzą zręby B-planu,
a sieć 5G
ukazać chce
moc Wawelskiego Czakramu.
.
Stukot obcasów
względności czasu
już słychać przed Zgromadzeniem.
W nowych ogniskach
krąg się zaciska.
Już wkrótce... Zaprzysiężenie!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 24 lipca 2020

Widok z mostu

"view from a bridge, can't take anymore..." - Ricki Wilde

Znów jestem na tym moście
Znów patrzę w dół na ludzi i dziejący się świat
Tak wiem to tylko chwile
Tak wiem mogę jedynie próbować chwytać
muskające moją twarz idącą od rzeki bryzą
okrawki życia
Jestem tutaj niedoskonale
Jestem tylko przechodnim wtrąceniem
Wiatr mnie przywiał
niczym ciało obce w nie-moim oku
niczym dziki kaktus na środku ogrodu
nie pasuję
lecz wciąż tkwię jeszcze
sprawdzając elastyczność chwili na nie-trwanie
i swojej duszy na ból zarazem
Przenoszę siebie dlatego jestem tu inny
nawet nagi byłbym zbyt ubrany
zbyt ciasny na wszystko to co nie potrzebuje przestrzeni
żeby się bez reszty pomieścić
Patrzę na łodzie
niedługo otoczą je gołębie
dym z płonących stosów
cisza przetykana dźwiękiem wioseł szukających po raz kolejny oparcia
w wodzie
Patrzę na piasek i dzieci kąpiące się pomiędzy łodziami
Patrzę na stado łabędzi z młodymi pomiędzy nimi
Na harmonię Gangesu
Niezauważaną doskonale obojętną
Chwilę zanim przejdę dalej


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 23 lipca 2020

sprawiedliwie

jeśli zabiłbyś człowieka a tak naprawdę nie zrobiłbyś tego
to tylko sen
jaką myślą kierowałeś się

sprawiedliwość jest tam gdzie jej nie ma
uciekaj
nie odnajdą cię
na skrawku nieba

jeśli byś się nie odezwał i ja bym się nie odzywał
to raczej rozmowa nie odbiłaby od brzegu
ja bym nic nie wiedział i ty byś nie rozumiał dlaczego


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 lipca 2020

Lato z wirusem

Lato z wirusem, tarczą, bonusem,
rozsiewa w ludziach dziwną pokusę
by pod przymusem, na świecie wszędzie
dominowało: "Będzie...jak będzie!"
.
Tego - "Jak będzie?" Nikt nie przewidzi.
Jedynie w piśmie uczeni żydzi,
przepowiadają: "Wszystko się zmieni!"
I głowy nad tym łamią uczeni.
.
Jaskółki wiedzy lecą prorocze,
że pomóc może ludzkie osocze.
Gdy policzone są nasze dni,
ratunkiem będzie zmieszanie krwi?
.
W obłędzie wszędzie, wszystko się miesza.
Błędów po błędzie nikt nie rozgrzesza!
Wniosek w urzędzie składaj po bon
i wycisz roszczeń piskliwy ton!
.
Dobrze ci w kraju? Nie szukaj raju!
Skończył się reżim dobrych zwyczajów.
Czeka cię pora bezgotówkowa,
piasek w kieszeni, plaża - kartkowa.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1