normalny1989, 23 lipca 2020
Emocjonomika, to mój pierwszy as
nihilizm rządzi
pośród moich kart
gram jak gambit,
drań lub wampir
serce rozdaje wszystkie
moje karty.
Dynamiczna gra statusem
z Twoich oczu wróżę
nie doczepiaj piórek sobie
na tej górze
ja jestem
aniołem stróżem.
Zdradzę Ci sekret,
żadnych bredni
jebać miłość z
przepowiedni
chcę czuć tylko deszczyk letni
nie chce żadnych
słuchać bredni.
normalny1989, 21 lipca 2020
Nie mów, że
nie kręci Cię, kiedy
jestem tak blisko
ten ogień zapalam najpierw
iskrą,
kiedy schodzę nisko
nazywam ją "pyszną"
deser serwowany
tylko byczkom
Twoje oczy się już błyszczą,
kolory się pojawiają i nikną
wiruje wszystko
znowu tak wyszło
nie przepraszaj, że
prysło.
normalny1989, 21 lipca 2020
Patrząc
w Twoje oczy stoję
na szczycie świata
a potem spadam w dół,
i znów
uczę się latać.
Mięśnie krwawią,
chcę iść na całość, pieprzyć
nie tylko system, ale
i Twoje ciało
z sercem nie wygram,
więc śmiało
z uśmiechem gram w życie,
by wiecznie to trwało!
Tak mi się zażartowało.
normalny1989, 21 lipca 2020
Uwielbiam na Twoim poliku
układać moją dłoń,
kiedy w oczach masz
ciche morze.
Patrząc w Twoje oczy
zawsze widzę " płoń ",
więc swoją drugą dłoń,
między Twoje nogi włożę.
Mam ochotę patrzeć, jak
odpływasz gdzieś daleko
byś nagle się uniosła, jak
w pokoju przeciąg.
Przepraszam, że tak perwersyjnie
wykorzystuje Twoją słabość,
ciągle jest mi mało.
Kochanie, nic Ci się nie stało?
Weronika, 19 lipca 2020
nastrój tego jeziora na pierwszy rzut oka festynno-rodzinny
później urzeka przeplatanie strun
a blask zaprzecza obawom co gęstniały pierwszymi krokami
w końcu zarastają ścieżki bijącymi ubarwieniem widokami
pozostawione na odchodne
normalny1989, 19 lipca 2020
Jeden ruch i
odpływam
jak ruch kata dla
ofiary w dybach.
Mknę
świat miga,
śmierć chce mnie zatrzymać,
żartuje sobie chyba
jestem spokojny jak bomba, cykam
nie chciałem Cię wystraszyć
kostucho wybacz.
Sam nie wiem skąd wypływa
moja siła
lecz też mam chwile
kiedy chce umrzeć
ale jakoś znów wygrywam
zmienia się świat
zmieniam się ja
zmienia się moja mina
świat potrzebuje zmian
wystukuje sobie własny czas
do mnie
należy każda chwila.
sam53, 19 lipca 2020
Scałuj ze mnie smak wieczoru
dołóż sen do marzeń
zanim księżyc zaśnie w nowiu
rozkołysze gwiazdy
zanim skrzydła świt rozwinie
złotem po jęczmieniach
w twoją wplączę się niewinność
jeśli masz ją - nie masz
rześki ranek z mgłą odpłynie
ciepłem wiatr przytuli
z marzeniami zostań przy mnie
nawet bez koszuli
scałuj gwiezdny nocny miraż
tajemnic naręcze
zobacz paproć nam zakwitła
pocałuj na szczęście
Misiek, 19 lipca 2020
Leszkowi za tyle lat przyjaźni
Powrócił znowu czas na wspomnienia
zapiski i wyblakłe fotografie
zmienić tego tak jak ty nie potrafię
pozostała przeszłości smuga cienia
Chociaż nie było w tym wszak niczyich win
że wśród nas były mądre siwe głowy
miniony czas zapadł się jak w zimowy
zobacz jak piękny i młody jest twój syn
Wszystko przemija i nawet świat cały
byliśmy jak Marcin piękni i młodzi
sen który taki się już nie odrodzi
bo dzisiaj nasze włosy pobielały
Lecz to przyjaźń męska nigdy nie zgaśnie
ona zawsze wierna jest facetom dwóm
na żaglowcu wypijemy za nią rum
gdy popłyniemy tam gdzie stare baśnie
Najprawdziwsze i nie tylko na kartach
zapomnianych odkurzonych antologii
każda inna mój przyjacielu drogi
takiej amicycji nie jest dziś warta
W naszych sercach ta melodia teraz gra
bo prawdziwa wielka przyjaźń ciągle trwa
Marek Gajowniczek, 18 lipca 2020
Chłop bez bonu
spuścił z tonu.
Chorągiewkę schował.
.
Nie kibicuje nikomu.
Czekał lata - siedzi w domu.
Na PiS zagłosował.
.
Grały Lipce
pierwsze skrzypce
w wyścigu frekwencji.
.
Miast narzekać
będą czekać
następnej kadencji.
.
Na żebry idzie Agata
w agroturystykę.
Wysłużyła swoje lata
wierząc w politykę.
Nie ma dla niej miejsca w sieni,
ani kąta w chliwie.
Nikt nie ceni barw jesieni
w pandemii po żniwie.
Marek Gajowniczek, 17 lipca 2020
O miliardy
słów pogardy
walczyć musi władza,
chcąc, gdzie może -
na ugorze
swoich porozsadzać.
.
Mają w planie
odcinanie...
Pamięć od korzeni.
Młodych wynarodowianie.
Starych chcą wyplenić!
.
Mają pole do popisu
i bajońskie bony.
Perspektywą kompromisu
kraj jest podkupiony.
Spokój potrzebny w Narodzie!
Nie chcą nowej fali!
Raz pod wozem - raz na wozie
jadą... Wóz wygrali!
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.