Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 27 maja 2019

Odwaga na pstrym koniu jeździ (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

echo echo
fala fala
płynie płynie
zatracenie
rozproszenie
bezpieczeństwo
sen
 
fala
fale
rzeka
rzeki
 
 
wody podziemne
naziemne
nadziemne
ogień w powietrzu rozproszony
kondensacja pary wodnej i ognia
słońce podziemne
nadziemne
„jeden w lustrze i ten drugi też w lustrze"
wioska na niebie przykrywa naszą wioskę
nad linią horyzontu drzewa Edenu i gmach i wyrywający się anioł
w kształcie drzewa
nad dachami dachy
wody niebieskie, w wodach ogień, w ogniu reszta
 
 
w kuli ślady, odbicia, płynne granice żywiołów
drogi donikąd, drogi wszędzie
kałuże - drogi do lasu niebieskiego
poziomy, w tym podróż duszy i dusz
trele ptaków to chór greckiej tragedii
pieśń życia o poranku
jeszcze czysta
myśli skrzydlatej harmonia wolna
tło przodków, moc chóru
działanie - czyste zbrukanie
 
 
przemieszczanie się domów istot mających sens
spacer kota
pociąg jest o stacje dalej znów spacer kota
psia mysia rodzina
dziewczęta idące do szkół tu i tam
teraz i zawsze
historia pedofilska i gwałcicielska
szatan w listowiu wąż
kula w środku węża zjedzony ktoś
kuszący wąż
spacer dzieci z przedszkola
uprawa ziemi pod zbiór
słońce i sieć pająka łapiąca światło
stacje, twoja stacja, twój ślad
twoja historia wielu
z czasów wielu, krew, brutalność
starcie woli z wolą
godności z brakiem godności
strachu z odwagą
cała jaskrawość i wcielenie twoje
więzienie twoje, dążenie do fali
do podróży, do łapania poiągu myśli
i odkrywania stacji
kuli toczenie
żuka los
twoje - nie twoje
wcielenie w całej jaskrawości
cała jaskrawość we wcieleniu
echo echo
fala fala
płynie płynie
zatracenie
rozproszenie
bezpieczeństwo
sen
 
 
odwaga na pstrym koniu jeździ
ból dezorientacji, „mgła ta mgła"
ten drugi też znał otchłań ale otoczoną borem
„By iść do tamtych stron, odzyskać trzeba zgon.."
„Mgła - to człowiek niepotrzebny, snem mi równy - taki sam!"
jakoś pogodniej
odkrycie ducha w mięsie to życie
ból to zatracenie ducha w mięsie
zatracenie bólu w koncentracji na wielkich dziełach to
rozproszenie
zatracenie siły i koncentracji w bólu to zatracenie ja
rozproszenie ja to wielkie dzieło
zaprószenie wiecznego ognia
w głębi wód i powietrza
 
 
odwaga na pstrym koniu jeździ
codzienny pierwszy oddech dedykuję bestii
mam siłę, mam mięśnie
w życiu są potrzebne kły i pazury, kopyta i pięści
czyli oszczekujący się z racją i bez racji gniew
nieświadome objęcia lepsze i pewniejsze niż te świadome
gniew na bestie i małych ludzików
żeby oczyścić pole ku obłocznym Edenom
w kałuży wody i na nieboskłonie pod czaszką
i pod czaszką nieboskłonu
tam nad naszą wioską
 
z siostrą, która zachęca mnie do wypełniania szlaczków
w zeszycie dziecka nad wioską
linie kreacji, hieroglify w jaskini, wysokie i niskie symbole tu i tam
więc uczę się rysować
anioł drzewa żaba dom kaczka - pismo obrazkowe
sen i zachód słońca się pokryły
opanowywanie obłoków
(„Naucz się dobrze, przyłóż się."
Żaba, kaczka tam była.
Są na niebie dzień po.
W tym śnie zaniedbywałem siostrę, która przyjechała do rodziców.
Wyrywałem się pływać z dwójką przyjaciół na basen i bawić do miasta.
A oni, ona chcieli bym wyraźnie rysował, pisał, kopiował wzdłuż szlaczka, hm.)
 
 
Spinoza spina mgłę, ciało i sen
Spokojność z mgły i powietrza nie boi się dobrej czy złej materii,
pustki tła, brzęczenia pszczół
bo może to mgła narodzin, sam byt szykujący się do skoku
Tło jest płodzeniem
w górze, w dole, we wszystkim
w centrum cimcum lub na krańcach Żaba
dążenie gdzieś to błądzenie Kaczka
nie dążenie to błądzenie Kaczka
skoro tutaj jestem ze światłem też tam
Kaczka musi się nauczyć pływać i latać
Kaczka Żaba Anioł Drzewa Gmach i nic
Mgłę, lustrzany byt i ciężki sen czuję nie jak on
Gałązki Jabłoni nie mam i nie bronie
mój rdzeń nie jest czysty i określony
jest tu i tam i nigdzie
 
 
Trzeba mieć odwagę poddania się wiatrom życia, śmierci i nieistnienia
bycia synem bożym
synem bogini


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 26 maja 2019

Ofiarowanie

Z wypalonym pochodnią miłości Imieniem…
Na sercu, niczym znicz na ofiarę Amora…
Z votum zdobycznym na srebrnym łańcuchu
Z pierścieniem oznajmującym zabraną duszę
Idę…
Za Nią, dla Niej, na każde słowo wypowiedziane
Nie sługą pracy będąc, bo nie za dukaty
Lecz Jej spojrzenia, gestu, uśmiechu…
Ona wie, że czar rzucony skutecznie zostaje
I znachor uroku tu nie odczyni…
Ten jeden raz…
Tylko jeden, pierwszy raz w życiu…
Magia oczu…
A stałem się wybranym…
Przez Nią…
Dla swego ukojenia…
Dla Ciebie…


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 maja 2019

Bez większych zakłóceń

Szara masa szarańczaków
wypatruje dobrych znaków.
Czy gorący wiatr sirocco
sprzyja lecącym obłokom?
Gdy obsiądą Europę,
resztę już załatwi popęd
i nikt ich nie strząśnie  z drzewa!
Ani prawnik, ani lewak!
Ani nawet zmienny klimat
tej migracji nie zatrzyma.
Na nic apel by trząść drzewem,
gdy aura wstrząsa niebem,
a przez oczekiwań ławki
ostatnie przechodzą drgawki.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 26 maja 2019

gdybym była kobietą z twoich wierszy 2

nosiłabym kwieciste sukienki 
i malowała paznokcie 
karminowym lakierem 

piłbyś mnie
jak źródlaną wodę
i wciąż nienasycony
pragnąłbyś więcej

ale jestem tylko ciszą
wśród rozedrganych
godzin dnia

potrafię jedynie
trzymać za rękę 
kiedy tęsknota
pulsuje tuż pod skórą


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 26 maja 2019

Matuli mojej

MODLITWA DZIĘKCZYNNA


Za zarwane noce  serce wielkie co czuje
dar życia  który drogi jak skarb drogocenny
zmartwienia troskę trud niepojęty codzienny
za to wszystko czego nigdy nikt nie kupuje

Poświęcenie lekarza co życie ratuje
zrozumienie i cierpliwość na ten los zmienny
i rodzinny dom co pachnie jako chleb pszenny
za matulę co dzień bez ustanku dziękuję

Nieważne ile lat  dziś mężczyzna dorosły
to za nią już będąc dzieckiem tyle dni temu
za jej ręce które po porażkach podniosły

Jak te skrzydła anioła broniąc przeciw złemu
by czyny niegodne chwastami nie wyrosły
dziękuję Bogu jako krzewowi winnemu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

milena

milena, 25 maja 2019

formuła

nie mów
prawdy jeżeli
nie mów prawdy że nie pamiętasz
nie lekceważ
mdłych koralików to wciąż perfekcyjne witraże
dla niej
skłam
oczaruj przytul zbałamuć opętaj
niech śni o tym jak w tajemnicy układasz
to niewiadome co może się zdarzyć
że będzie
 
dzień dobry
mów
 
mów do niej


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

Gramofon

Gramofon, 25 maja 2019

proste pytania

odrobiłeś lekcje? jesteś głodny? posprzątałeś pokój?
wybrałeś studia? znalazłeś pracę? masz dziewczynę?
zdałeś? zaliczyłeś? masz?
 
a czy ktoś was kiedyś zapytał?
tak po ludzku
czy jesteś szczęśliwy?


liczba komentarzy: 7 | punkty: 4 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 25 maja 2019

Domniemanie

 
Masowe wymieranie smoków jako efekt deficytu
dziewic. To nie jest opowieść dla dzieci, 
a już na pewno z morałem.
 
Legendy, baśnie, klechdy – mniejsza z nazwą,
na początku było kłamstwo, za to ładne,
opakowane w niewinności.
 
W stylu naczytali się poezji w towarzystwie
pełnych kieliszków. Zresztą za siódmą górą i rzeką 
nigdy nie było królestwa.
 
Tym bardziej krainy mlekiem i miodem płynącej.
Chyba żeby poszukać głębiej, 
za którymś kręgiem nieba albo piekieł.
 
Lecz to zupełnie inna bajka, niekoniecznie
na dobranoc.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 24 maja 2019

szepty

nie mów nic
milcz w beznadziei 
twoje oczy powiedziały wszystko
 
 coś cię dręczy
 
 zimny dzień zamienia marzenia
w depresyjny pejzaż 
rozciągam ramiona po horyzont
 
 głoszą że
słońce pojawi się za tydzień
 
 z ulgą uwalniam się od rozmowy
 
 wysiądź na ostatnim przystanku
daj życiu prawdy szczerych szeptów


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

jesienna70

jesienna70, 24 maja 2019

pod twoją dłonią

ugięłabym się leciutko 
jak obłaskawiona kotka
schowałabym pazurki
mrucząc cicho na zgodę

przekonałbyś się
 jak miękko stąpam 
wśród księżycowych promieni
odliczających nocne godziny 

przy tobie 
umiałabym odnaleźć 
ciszę łagodniejszą 
od lodowego wina


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1