Janusz38

Janusz38, 13 listopada 2018

BANITA

wypalając ostatnią
wyjętą z szeregu zapałkę
wyrywam śmiercionośną
ankrę niewoli


wylatując poza
kręgi wyobraźni
 
okrzyknięty idiotą
czuję upragniony
powiew wolności
lecę ponad


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

monachus

monachus, 13 listopada 2018

zaśpiew

stworzyłem dziś
Ecce Homo
uśmiecham się
na tą
niewiadomą
 
Albowiem ja Jahwe, jestem Bogiem twoim!
Ująłem mocno twoją prawicę i powiadam ci
,,Nie lękaj się "
Ja cię wspomagam!
Nie lękaj się robaczku Jakubie,
biedaczku ty mój, Izraelu!
Ja ciebie wspieram! - mówi Jahwe
 
 Ksiega Izajasza
  41,13-14
https://www.youtube.com/watch?v=_8u4VLk0iTI


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 listopada 2018

Game is over

Game is over - gra skończona.
Gdzieś w dalekich świata stronach,
nazywanych często rajem,
gdzie są inne obyczaje,
w jakie trudno nam uwierzyć.
Za to cenią je bankierzy,
szukając próżności próżni,
która obcego odróżni
w skośnookim licznym tłumie
i natychmiast dostrzec umie
każde obce oczko w sieci.
Gdzie samolot nie doleci,
i nikt nie bywa zdziwiony,
że znikają złota tony,
bo gwarancja bezpieczeństwa
największe skryje szaleństwa
- tam świata elit elicie
kolejne zabrano życie.




Game is over. To gry koniec.
Popatrzył na własne dłonie
i zaciśnięte obroże,
ktoś, kto zawsze, wszystko może -
i uzbroił cały świat.
Potrącony kamień spadł.
Uderzył inne na stoku
i po świecie, spod obłoków
ruszyła groźna lawina.
Nic jej teraz nie zatrzyma.
W niespodziewanych odpryskach
może odbić się na zyskach
w najciemniejszym kącie świata,
na transferach, na wypłatach,
karuzelach, rządach Ziemi,
na każdej ludzkiej kieszeni. 


Pieniądz, cyber-logistyka -
grę otwiera i zamyka.
Można przebierać w opisach
zmierzchu bogów Onasisa.
Może system też był gotów
zamknąć erę tanich lotów.
Wyścig zbrojeń Gwiezdnych Wojen
już świat wstrzasnął niepokojem
najtajniejszych w służbach służb.
W czas spełnienia czarnych wróżb
już na szczytach nikt nie wątpi...
Dalszy ciąg tej gry nastąpi.


Nie spodziewaj się wyjątku.
Zadrży też w naszym zakątku
małym upadkiem na górze.
Posypie się... jak w naturze. 
Zda się... już coś w mediach słyszę.
Może jeszcze coś napiszę.
Wirtualna fantastyka
lubi chować się w wierszykach,
w których nieostrożny But
i kamień ruszy i lud. 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Bozena Nitka

Bozena Nitka, 13 listopada 2018

Łzy...

Płaczemy w ciemnym pokoju
W którym zapomniano zapalić lampę
o tym, że znów śnieg pada i ślisko
 młodych latach , wiosennych białych śnieguliczkach 

O niemilknącym dzwonie w kościele, rozkwicie bzu w lecie
Płaczemy jak dzieci, którym odebrano zabawkę
W tym urzeczonym świecie, drogę oznaczamy łzami
Rozpaczając nad zmarzniętym kwiatkiem 

Wszystko zabrano - spokój , radość, szczęście
Kochanie serce wziąłeś .... lecz nie tych kilka łez

na pożegnanie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

Pi.

Pi., 13 listopada 2018

najlepszy

 
mój najlepszy wiersz
to ten który najbardziej boli
mnie
w którym wyrwy są już pokryte
nawarstwioną gangreną
w którym wszystko przestało
pulsować
i nawet gdybym go zaczął od słów
że znów ciebie mniej we mnie
to bardziej boli gojący się brak mnie
w tobie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

RENATA

RENATA, 12 listopada 2018

sny się rozlewają jak szklanka wody

znalazła go w rynsztoku 
dawał w kanał
i rzygał do kanalu
wyciągała go po kawałku 
i lepiła człowieka
ale otrzepywał się z gliny 
rozbłysł i gwałtownie zgasł

została jego żoną 
nie wie dlaczego 
był słaby wrażliwy 
i ciągle się przewracał
długo był rozlazłym 
lepkim maminsynkiem
nawet w łóżku czekałna jej ruch

tamta dziewczyna wlazła mu pod skórę
powroty bolą i łamią kości 
sprawiedliwość każe zabijać 
wóda leje się strumieniami 
kiedy trzeba jak z Niagary 
ostry język i ciężka łapa ojca
zrobiły z niego zająca 
sezam serc złamanych otworzył się
zbrodnia znajduje karę 
cudem ocalone zostało rozłączone

a ty nigdy nie zaśniesz snem spokojnym


liczba komentarzy: 3 | punkty: 5 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 listopada 2018

To było także moje Świeto...

To było także moje Święto,
choć wiele spraw w nim pominięto,
bo znowu chcą nas łączyć - dzielić,
a mogą nawet całkiem wcielić!


Niełatwo opowiadać dzieciom,
co przeszkadzało wciąż stuleciom.
Nie było żadnego bez wojny!
Znów żyję w czasach niespokojnych,
ale choć wojna była bliska
i dookoła jej ogniska
tlą się, zmierzając w naszą stronę -
nie były w kraju rozpalone.


I to jest warte Świętowania
i przestrzegania i czuwania.
I Marszów takich, jak wczorajszy
z siłą młodości, z wiedzą starszych!


Być może całkiem nie przypadkiem,
Marszałka wielu zwało "Dziadkiem".
Pamiętamy - odszedł za wcześnie,
a kraj czekały trudne wrześnie.


Niełatwo przestrzec własne dzieci.
Inni nie mają tych Stuleci
w Podziemiu i na barykadzie,
gdy w świętowaniu cień się kładzie
przemilczanej Polski Ludowej -
"niepodległości fasadowej" -
zmiecionej stąd przez pokolenia.
Kto przeżył... Święto dziś docenia!


To Święto było także moje!
Nie przeszkadzały niepokoje,
a serce rozpierała duma,
że Naród razem przejść to umiał!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 12 listopada 2018

Na podobieństwo

            
Na długiej drodze nieobliczalne objawienia
krzyżują sny.
Szczególnie te o spadaniu i obłąkańczych
wędrówkach przez mgły.
 
Więc budzimy się coraz pewniejsi
codziennego umierania.
I niepewności tkwiącej w każdym
skrawku ciała.
 
Szkoda, że najprostsze modlitwy
przechodzą przez gardło
dławiąc oddech. Aż do utraty
najważniejszego słowa.
 
Tego z początku i końca
każdej niedoskonałości.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 12 listopada 2018

przejście

coś trzeba z tym zrobić
wściekał się aleksander
trzaskając kartką papieru jak drzwiami
pamięci we mnie więcej niż przepompowanej krwi
lecz do powiedzenia coraz mniej
 
po czym odruchowo spojrzał w lustro
 
a tam jesień życia całkiem już
bez makijażu
ze wskazującym palcem na ustach


liczba komentarzy: 21 | punkty: 7 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 11 listopada 2018

zrób to



 
zapal mi światło bo ciemno
rozgrzej
ręce lub serce
powiedz słów kilka
nieważnych ale do mnie
może
odpowiem tym samym
słowem jednym lub dwoma
nie wiem
czy zrobisz to kiedyś
bo wciąż
cisza i ciemność
zamiast ciepła
mam chłód w dłoniach
 
XI 2018/T.Tomys


liczba komentarzy: 5 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1