Belamonte/Senograsta, 6 listopada 2024
umieram żyjąc
żyję umierając
piszę pisząc
umieram umierając
żyję żyjąc
żyję
umieram
albo nie
sam53, 6 listopada 2024
zawsze kiedy spojrzę do lustra widzę nas obok siebie
dobrze wyglądasz bez względu na porę roku
uśmiech podniósł ci kąciki na ustach
pachniesz trzmieliną tatarakiem
niedawno pytałaś - czy posadziłem dalie
nie zwróciłaś na nie uwagi - rosną już od maja
pewnie zaraz zakwitną - podobają mi się chryzantemowe
lubię patrzeć gdy je ścinasz do wazonu
uwielbiam też gdy razem wędrujemy przez pola
puste po żniwach ścierniska gdy zachodzące słońce kładzie
przed nami długie cienie
czasem widzę nas za mgłą - spadają kasztany
zrywamy dojrzałe jabłka w sadzie
wczoraj w lustrze nie dostrzegłem nikogo
Marek Gajowniczek, 5 listopada 2024
Wyniku dziwnych wyborów
nie będzie tego wieczoru.
Do aktu zaprzysiężenia
wiele może się pozmieniać
i jeszcze w rękach Bidena
będzie świat, wojna i scena!
.
Na ten czas oddechy wstrzyma
siła obca i rodzima.
Z obawy - nie bez powodu.
Nikt nie chce ginąć za młodu,
a przegranym wszystko jedno.
Sondaże i ludzie bledną.
.
Nawet jasnowidz Jackowski
układanki zgubił klocki
i nic widzom nie doradza,
mówiąc: "Coś tu się nie zgadza!",
bo mu zakłócają wizje
prorządowe telewizje.
Marek Gajowniczek, 5 listopada 2024
Dziesięć Królestw i dwa Księstwa?
Czy będzie wśród nich Warszawskie
Z pyrrusowego zwycięstwa.
Zdane wciąż na mocarstw łaskę?
.
Minęło ponad pół wieku
Klubu z Villi Farnesina
I po kolejnym comeback-u
Podział znów świtać zaczyna.
.
Teraz globalistów chór
Ma siedzibę w Winterthur
I słyszalny jest na świecie,
który biedę z nędzą plecie.
.
Przy konflikcie interesów
Roszczenia nie mają kresu
W ciągnącym się bałaganie
Po Jałcie i Teheranie.
.
Mogą skończyć się fatalnie,
Gdy szaleńcy militarnie
Przesuwają państw granice.
Wojny służą polityce
.
Bankom i władcom wszystkiego -
Także złego i dobrego
W czasie nie do odróżnienia.
Chcą świat zmieniać... aby zmieniać,
Skoro wszystko zmienne jest.
Słychć papierów szelest
I pluszczący ściek przecieków.
Skrywanych na wieki wieków,
.
Które teraz "prawdę " głoszą,
Tym, którzy o pokój proszą
Ogłupieniem uniżonym:
Ład jest dawno ustalony!
.
Nic z Zielonym go nie łączy.
Ten, co wojny chce zakończyć
Dzisiaj łatwo nie zwycięży
W medialnym szczęku oręży,
Gdy pomysł o nowych frontach,
Jjeszcze bardziej wszystko splątał.
Yaro, 5 listopada 2024
w środku gardła zaciska coś
chciałbym z tobą uciec stąd
zostawmy świat
ważne co przed nami
inna wyspa
inny kraj chce się żyć
tak wiele mam dla ciebie
powietrze wodę ogień
na ochłodę ciepłe deszcze
czuję zapach sosen w nich wiatr
dość kłamstw dość złudzeń
dzisiaj w urodzin świata
w dniu wspólnych marzeń
zbudźmy fantazję uczuć
powiedz że wystarczy każdemu życia
że brzegi rzeki nie są zawsze strome
rzeka wypłukuje nasze cenne chwile
płyńmy dalej do oceanu zdarzeń
Marek Gajowniczek, 4 listopada 2024
Zabić wiewiórkę i małego szopa
nie pozwoliłaby Europa,
a w cudzym domu, gdzieś w Ameryce
władza pozwala na to w praktyce
i to co człowiek kocha i chroni,
potrafią zabić bezmyślnie oni
przy pełni władzy i mocy prawa.
Wiewiórki w parkach karmi Warszawa,
a one jedzą orzeszki z dłoni,
nawet je trudno czasem przegonić
i człowiek lęku wśród nich nie budzi.
Jaki do zwierząt - taki do ludzi
bardzo przyjazny stosunek mamy.
Toksycznych do władz nie wybieramy,
by po wyborach nie mieć problemu -
mieć zaufanie do gospodarzy.
A ten przypadek, który się zdarzył
nam niespodzianie, nie wiedząc czemu,
to błąd pilota albo systemu!
sam53, 4 listopada 2024
to nie pora na miłość
gdy oczekujesz zmiany opatrunku
gdy ból bez powodu wędruje z miejsca na miejsce
kiedy intuicja zawodzi
a poezja nie trafia prosto w serce
to nie pora na bajkę do łóżka
kiedy święty Mikołaj dopiero wybiera choinkę w lesie
a pies oblizuje pysk wspominając poprzednie święta
kiedy śnieg ma zamiar
a ktoś z Facebooka przynosi kosz grzybów z porannego spaceru
to nie pora na wiersz
gdy więzisz słowa na końcu języka
a związane łańcuchem usta pragną twoich
litery skaczą po klawiaturze
szukam - ENTER
Marek Gajowniczek, 4 listopada 2024
Wojna wyborcza i wojna prawdziwa.
Gdzieś się zsunęła szamba pokrywa
i nieopatrznie można w nie wpaść.
Nie na tę szalę swe głosy kłaść,
kiedy emocje burzą nam krew.
Głosować za, czy może wbrew?
.
Za - podpowie konserwatyzm,
lecz z sumieniem tarapaty
pomrukują w nim sprzeciwem.
Deklaracje nieprawdziwe -
nigdy potem niespełnione
służą za szamba pokrywę-
propagandy sa balonem!
.
Sutków przewidzieć się nie da.
Fałsz, oszustwo, wojna, bieda
promują Porządek Nowy.
Strach i szantaż atomowy
to współczesna polityka.
Niech się martwi Ameryka!
Mam większe problemy własne.
Pustą kieszeń, buty ciasne.
Drażni mnie mdialna sztampa.
.
Sam głosowałbym na ...
Marek Gajowniczek, 3 listopada 2024
Na IBM-ie
trwa obliczenie
zmiany strategii -
"Pokój za ziemię!"!
Ile są warci orzekmą biegli
ziemia i groby oraz polegli.
.
Zamkną nam usta.
Stlumią sumienie
szeregiem Ustaw
"Pokoj za ziemie"
bo więcej tracą,
kiedy się zbroją.
Ziemią zapłacą,
ale nie swoją
.
Chinom -Syberią,
Rosji - Przesmykiem .
Dorzucą także jej Przybałtykę
do tego, co już wojną zabrali.
Nas zmuszą byśmy sami odali
wszystko, co Poczdam dal nas uchwalił.
Za Lwów oddamy Śląsk po powodzi...
i wierzcie - Rząd się na wszstko zgodzi!
.
Wszystko się musi odbyć potulnie.
Wielkie mocarstwe okroją Unię.
W razie sprzeciu zagrożą krachem,
tym.którzy poza globalnym dachem
szukali będą miejsca dla siebie.
Wiele jest innych planet na niebie.
Opornych będą hurtowo słać
skąd ich na powrót nie będzie stać.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.