7 stycznia 2014
iluzja
jestem sam w świecie iluzji
na strunach życia gram
na rynku wielkiego miasta
chyba Sodoma i Gomora
pętla otacza nasze mózgi
w głowach pustosłowie
na językach koniec
serca jakieś zimne
mroczne dusze kroczą
prosto w piekieł stronę
nie rozróżniam dobra od zła
wszystko podobne
sumienia można usprawiedliwić
w dłoniach cery grafy
podpisane krwią niewinnych
tatuaże bez twarzy biją dzwony
upadek na łeb na szyję
modlitwa sprowadza mnie na drogę
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade