Poezja

Yaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 stycznia 2014

do ciebie

otulony miłością
w czystym sumieniu skąpany
wyciągam dłonie do ciebie
skruszony ze spuszczoną głową

wycieram łzy tyle tu zła
nie mogę biec zieloną łąką
skażona radioaktywnym pyłem

w trawie siedlisko węży jadowitych
nie mam ochoty zarazić siebie i bliskich

proszę wskaż prawdziwą drogę
zabłąkany jak pies bezpański
wyjadam ostatki prawdy






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1