Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 14 maja 2015

nie do wiary

upierzony
przeglądam gazet pierwsze strony
na zdjęciu facet nieogolony
to nie ja pytam żony jakiś niepodobny
 
woda sodowa uderza czasem do głowy
skręt na wardze nie świadczy dobrze
wyluzowany
zanurzam się w pierwszej stronie lektury
oblepione słupy
z czytaniem zejdzie mi z pół godziny
 
jestem jak gwiazda wygasła
na skraju kosmosu rodzą się ludzie
tak niepodobni zwariowani cudni
cudakom łatwiej śmiać się z siebie
 
odnajdę siebie w gęstej masie
przyroda jedna się ze mną jestem jej częścią


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 maja 2015

jutra nie będzie w nas

odchodzisz z końcem dnia
jutro nie dla nas
skupiony myślami czeszę włosy
ust róż dotyka moich ust
 
zgubiony istnienia sens
być razem piękna rzecz
 
życie nie rozpieszcza 
pędzę do ciebie polną drogą
 
jutra nie będzie bo wczoraj było


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 maja 2015

blisko nas

deszcz moczy policzki ciężka łza
krople rosy wiszą
na konwalii białych dzbanuszkach
 
wiatr we włosach 
w gnieździe ptak wije supły gniazda
na skroni zabielała oznaka starzenia
 
pędzi nieujarzmiony czas
nabieram lat kilka dat
w dłoni twoja ciepła dłoń
chwile w pamięci utrwalam
 
smutne spojrzenia
jakby było czegoś brak 
czegoś brak niezrozumiały sens
 
wszystko układ jak pasjansa po długim dniu
napełniony jestestwem 
niebo wciąga głodne oczy ich blask
 
myśli jak fale czasem sztorm


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 11 maja 2015

dajcie spokój

wokół ciasno
ani chwili na spokój
czas zapiernicza 
drzemka szybka pęka sen
już nie mogę wymiękam
 
co się dzieje im starszy 
tym więcej roboty 
przecież niczego nie brakuje
liczę na siebie 
coś się śmieje szarpie
wyrywa wydziera wnika wkręca
 
na  zakrętach nie wyhamuję
odejść nie ma dokąd w kąty zagląda system popsuty
napędzany psychotropami usycham znikam 
wypalony skręt nie działa na wieki
 
komórki szare zjadają się wzajem
burza hormonów burza nad stawem
wyczesane myśli suną krajem wyobraźni chorej ze strachu
nad przepaścią nad padołem nad człowiekiem
 
wokół ciasno
ani chwili na spokój


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 6 maja 2015

nie do końca

znikły znaki wokół półmrok
zaciśnięte usta woda sączy potoki
nie odpowiesz nie zanucisz 
 
oddechem poranka zbudzony
konam w lęku
umieram z każdym spojrzeniem
nie wytrzymam 
nie dam rady stary
przeszła szansa
zmarnowany czas wymiata dni
 
idę wąskim korytarzem usycham


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 29 kwietnia 2015

uciekam daleko

nie uciekać nie ma dokąd
płyną dni jak myśli z nadzieją
na niebie bosko czysty Eden
 
szczęście i strach przenika 
z miłości i lęku aż boli
sercem uciekam gdzieś daleko
ocean w głowie pogubiłem słowa
sztorm nawałnic ściska za gardło
 
podłość nie zna granic
idę spocony przez dzień
ludzie jacyś inni to widzę
nie patrzą prosto w oczy
życzą na źle kuszą
wymieniają nieszczere słowa 
na wiadomości by zniszczyć mnie
 
nie poddam się nie ulegnę 
podaj dłoń
poprowadzę cię po zieleni zapachu łąki
uskrzydleni uciekniemy w stronę gwiazd 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 28 kwietnia 2015

zakochać się raz

nie obchodzi mnie nic
wpatrzona w niebo 
skrzydlata miłość biały puch
na szczycie góry prostuje ramiona
ona wtulona okryta płaszczem
 
kocham jej włosy
w powietrzu zapach siana 
pachnie latem rumiankiem z rana
 
razem idziemy zakochani w korowodzie
bez obietnic i tajemnic przed światem
 
myśli spokojne łagodne spojrzenia 
na uśmiech wymienne jak butelki


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 27 kwietnia 2015

i to nie jest autoreklama

tak się nie da żyć
napojeni życia antidotum
 
wierzę  że się uda
 
brnąć w otchłań kosmosu
uciekają chwile skłębiane mgławice
gwiazdy umierając rodzą nowe
 
czas zastygł w miejscu
 posępną maluje twarz
 
osikowy kij wbity w czarną ziemię
odmierza miedzę między miłością a nienawiścią
 
ciekawy los zmieszał mnie 
 
patrzą jak na idiotę 
wiem że robię wszystko 
jednak stać mnie na więcej 
opętało dłonie lenistwo
poukładane w głowie 
 
i to nie jest autoreklama
to jest szukanie samego siebie
 wśród tłumu ludzi
chorych z nienawiści


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 27 kwietnia 2015

mały człowiek

w zapomnieniu w obłąkaniu
odszedł pozostawiając kilka słów 
zakurzone biurko
list zwinięty w rulon
 
na skrzydłach wiatru uniosła się dusza
jak lekko spokojnie uśmiechnięta buzia
 
w zapomnieniu nikt go nie znał
ocenę przypięli mu złą
mały człowiek z beretem na głowie
 
przeczłapał cały świat myślami 
opowiadał stuknięciami powiek
 
teraz deszcz zmoczył policzki
teraz nikt nie wie dokąd poszedł


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 25 kwietnia 2015

w orlim gnieżdzie

drzewa rzucają cień
źli ludzie rzucają uroki
 
mimo głębokiej wody
idę przed siebie 
 
słońce spogląda
na wszystkich jednako 
na niebie skrzydła ptaków
 
wieczorem nad stawem koncert kumaków 
księżyc strażnik czuwa nad spokojem
wisi ciężko nad ramionami  lasu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1