Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 15 kwietnia 2014

bądź sobą

mówią jesteś za dobry
złap życie za rogi
złam kark przeciwności losu
po prostuj drogi
chodzisz swoimi ścieżkami
bujaj się z nami
pozwól chwili odpłynąć
daj przykład jasny

bądź sobą stary
zamień złotówki na dolary
serce jasne jak pergamin


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 15 kwietnia 2014

bądź sobą stary

jestem sobą nie inną osobą
oddycham wolnością
garściami ślę całusy
nie jestem obcy jestem żywą istotą

dryfuję w szalupie
maszt na nim żagiel
z garścią wiatru
napełniony ocean łzami

błądzę palcem po mapie
sekstans namiary odczytuję na niebie
przychylne wiatry spokój przed burzą
latające ryby albatrosy długonose

za horyzontem rodzi się nowy horyzont
ziemia okrągła w portach miłości
zatrzymuję kilka nocy
rum płynie w żyłach


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 kwietnia 2014

cierpliwie czekałem

czas się dłużył
spadało słońce za słońcem
czekałem
przyszłaś jak wiosna
rozkwitłaś zielenią
białe pąki wiśni w dłoniach

wieczorami patrzyliśmy w księżyc
dotykałem gwiazd jedną mam w ręce

w ramionach utuliłem sen
szalem okryłem jak miłości cień

przyszłaś jak dobra nowina
czekałem
na taki styl
twój śmiech szczery gest
podarowałem ziarno radości i szczęście

mam ciebie jak rytm w piosence
jesteś hitem w eterze
kocham wspólne chwile nie zatrzymam
niech będzie ich więcej


liczba komentarzy: 2 | punkty: 8 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 kwietnia 2014

o siódmej rano

budzik wibruje jak kornik w drzewie
kukuryku siódma rano zwlekam zwłoki z łóżka
pod powiekami sen dla niektórych środek nocy
wstaję
zapalam papierosa do łazienki
mordo przebrzydła mówię sobie
jak wyglądasz z papierosem w ustach

niezdrowy tryb zabija
kawa na stole upaja zmysły mocnym aromatem
zgłaszam radio stare
mówią że są za
jak zwykle nie pojmuję polityki
słów wyciętych z kontekstu
dialogi kto komu dołek

jakby tego było mało
lęk ogarnia moje ciało
mleko się rozlało to piwo trzeba napić
nawarzyłem problemów moc
jak każdy dzień ten taki sam
muzyka narkotykiem wciągam ją


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 kwietnia 2014

7

przy drogach krzyże
znicze dzikie kwiaty
zapach asfaltu zmieszany krótkim życiem

zapach trawy skoszonej
świeży powiew wiatru

nieszczęśni zostawiliście w pamięci ślad trwały
niewybaczalny krok ginie nas więcej każdego dnia
w myślach w modlitwach
żyjecie dopóki my na ziemi

zmiażdżone pogniecione blachy
jeżdżące trumny
za kółkiem młode wilki
nieuwaga alkohol trawa zabójcy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 kwietnia 2014

zmarszczony czas

gdy czas zmarszczy twarze
dzieci rosną nam coś ucieka
bogacimy głowy o wspomnienia
za szybko dzieje się to wszystko

zerwane filmy łączę w jeden
zakręceni przy obiedzie
opowiadamy dzieciom o historii
lecą liście lecą latka

jesienią złote włosy się bielą
jak babie lato rozrzucamy ramiona
chwytamy co się da brązem kasztanów
odświeżam pokoje szare

najgorzej gdy o chorobie się już dowiem
kilka chwil na pożegnanie zostanie
łzami pokryję policzki
wyliczę co mam do wyliczenia

podpieram laską krzyż na drogę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 12 kwietnia 2014

ślady na szkle

idę przed siebie
ścieżką miedzą
idę w ręku z papierosem
z dymu chmury stworzę

idę ale dokąd pójść
tyle domów
tyle wsi i miast

gdzie odnaleźć siebie
jak zapukać w drzwi otwarte
gdy serce na dłoni
dni za mną nic nie warte

błądzę jak statki na niebie
płynę z prądem w dół
nocą śpię z zającami liczę gwiazdy
jak ślady na szkle śnię wyczerpany


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 12 kwietnia 2014

żyła

w dłoni ściskam strzykawkę
z przymierzem na końcu igły
nie spróbuję tego strzału
ostatkiem sił mówię nie

w koszu szukam pożywienia
na dnie brnę ku przystani
odnajdę kolejną stację
pomóc muszę sobie

przez kilka lat stąpałem w bagnie
na haju kac moralny mnie załatwił
gdy patrzę wstecz co straciłem
przez przebudzenie szukam swego cienia

moja panienka mnie nie pamięta
śpi w czwartej alei idę do niej
zapalam znicz kwiatki kładę
łzami zalany nie cofnę zegara
ona była moja po co ją wciągnąłem w burzę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 11 kwietnia 2014

blaski i cienie

rozdałem siebie nie mam ciebie
w pustkę gnam ściskiem w gardle
nie oślep mnie blaskiem nadziei

przesuwam cieniem marzenia
odgarniam myśli czeszę wspomnienia

jak robal drążę w ziemi ciasny korytarz
nie daję snom usnąć
są przy mnie duchy anioły niebieskie
jak twoja sukienka wierszem

wymyśliłem ciebie na ziemi i niebie
teraz na jakiś czas zostań przy mnie
dopóki zła passa nie minie
baskiem i cieniem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Yaro

Yaro, 11 kwietnia 2014

ziom

jestem dzikością serca
zażywam miękkie narkotyki
palę papierosy mam krótkie włosy
idealny kumpel ale nie mąż

kilka mostów do spalenia
idę drogą krętą choć ze mną

biegnę przez ciemność w stronę lustra
mam kumpli gdy kasy się nie dusi
znajomości układy kilka spraw do załatwienia

kilka mostów do spalenia
idę drogą krętą choć ze mną


przez noc biegnę wszystkim na złość
pokażę ci swoją moc
dotrzymaj towarzystwa
gdy na stole czysta

kilka mostów do spalenia
idę drogą krętą choć ze mną

nie mam domu straciłem sens
w sercu pustka dotyka gwiazd
zmienię się mam kilka chwil
kto przygarnie kto wytłumaczy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1