Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 18 października 2013

kotka

z deszczem
czekam na ciebie
chmury też wypatrują
gdy nadejdziesz

słońce po drugiej stronie
czeka na spotkanie

lepiej wypić
wszystką wartką wodę ze strumienia
niż czekać

nadchodzisz nocą jak kotka dzika
po dachach po płotach
sztachetami kneblujesz usta

czekałem całą noc
nadeszłaś cicho powoli
głowę schowałaś pod ciepłem kołdry


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 października 2013

ostatni raz

w parku na ławce dojrzewałem
dobrze było mam
lecz zmieniłaś
kilka spraw

jesienna niepogoda
wdarła się pomiędzy nas
ostatni raz ostatni pocałunek

w kałużach łódki z liści odpływają
na drugi brzeg

idę stąd

dość użalania
zmieniam świat wyczytany z kart

teraz
 sny przywołują ciebie
jestem blisko
 obojętny

nie ten czas nie miejsce
zapłaczesz wreszcie
to nie chwilowa miłość
kocham cię przez życie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 17 października 2013

odchodzisz zawsze nocą

zmierzchem moich powiek
łza samotnie płynie po powierzchni
przy sobie ręce
słowa utkane zamarły w piersiach
zagryzam lekko usta milczą
do powiedzenia wiele
nie doczekanie odpowiedzi

wolnością się cieszą myśli
w krajobrazie wyobraźni

dlaczego
pytam siebie
stał się dzień obrazem
koszmarnej nocy ciemnej
odeszłaś bo kto by chciał mnie czytać

wiersz wirem w głowie
tłoczy serce wiadomości
było nas więcej
na dłoni ogień wspomnień

podam rękę gdy tonąc w życiu
wezwiesz po imieniu .przybędę


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 16 października 2013

żyć na nowo

szukam szczęścia co spłonęło
osiem lat temu
skończył się dobry czas

z tabletkami rozpoczynam dzień
koniec chwil maluję obrazy
szarych dni szarych myśli

wzdycham przeklinam czas
wspominam poranne rozmowy
zapach kawy papieros na stres

razem

kochaliśmy wieczory

odchodzisz widzę ogień w oczach
serce kołacze jakby inaczej
ciężko głowie ciało obce

szukam drogi szukam siebie
by nie stracić ciebie odejdziesz jak szczęście
gdzieś bokiem
zostań
 nie jestem wariatem


dzieci trzymam za rękę gdy do parku
idziemy alejką drzewa posmutniały
walczę z tym kimś który we mnie
wyznaczył nową drogę
uczę się życia na nowo
chciałbym z tobą

we mnie tęsknota


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 15 października 2013

moknę

pada deszcz
ciężkie krople roszą ziemię
krople purpurą malowane
mokre sumienia

moknę

na suszarce uczucia
zsychają się kruche jak wióry

dusza blaskiem
razi oczęta zapłakane
pomiędzy sierotami

przepełnione brzuchy nienawiścią
do wszystkiego co dobre
na scenie mówią o kremacji wspomnień

pada deszcz ciężkie krople
niech zostaną chwilę z nami

moknę niewygodnie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 15 października 2013

układanka

sam nie wiem
zagadką
ile
mu zostało dni
by cztery pory witać
przygarnąć psa
pod mostem w kartonie
tonąć w tanim winie

ciało coraz słabsze
blada twarz sine dłonie

liczę dni na palcach
bezsilny o dobrym sercu
dałeś mu szansę .przeszedł obok
nie zwracając uwagi
brzydząc się swojej osoby
po co mu wygody
ziemią gardzi
w niebie czeka miejsce

szkoda że życie układa
każdego tam gdzie jego miejsce


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 października 2013

zamotany

przeminął
tamten czas
lecz ludzie nie wybaczyli
ciągnął się zdarzenia
za mną jak wściekły wąż

mam dzidę Leon strugał ją
powiedział masz broń
walcz póki czas

nie wiem sam
w co zaplątałem się

co za sieć
złapała myśli
jak w matni nieporadny

nie mam sił by biec
zmieniam miejsca
odlatuję na zimę
choć nie mam skrzydeł
jak młode orlę
szukam gniazd
gniazduję przez chwilę
kombinacji milion
sam przy tobie
w piersiach chowam głowę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 października 2013

wyreperowany

wyrolowany przez los
nie układa się poukładany dzień
wcześniej
planowałem mam kilka tabletek
jak nienaprawiony rower
wyreperuje się czasem
przykładam rękę

żywicy smak na ustach
ból zduszony kłębi się w głowie
smutne słowa z kijem w dłoni
uderzam w ziemię pod stopami
nie dzieje się nic z braku wiary

ze mną jest coś złego
uwolnij mnie od tego
uduchowiony jak karp złowiony
wyreperowany umieram na brzegu


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 października 2013

ona pozmienia

zamknięty rozdział przeczytany
zamknięta brama pomiędzy mami
z twoich oczu nic nie wyczytam
zgorzkniałaś jak stara kawa
drogę wybrałem spośród wielu dróg

teraz
sam na sam
wyczekuję chwil które nadejdą za dnia
jak zwiastun wiosny inny wymiar

w głowie inny świat kręci się kołem
na policzku łza
opada na grunt słaby jak ja

idę ulicą zamarznięte szyby
chodnik niewygodnie ułożony
potykam się a było tak dobrze

nie wiem co mnie czeka

dlaczego
miłość wybiera dzieli
nie wynagradza liczy się twarz i słowa

patologia rodzi się na drogach w domach
skąpany zimnym powiewem nie szukam ciebie
nie myślę nie tęsknię

zadumany zamyślony
konam w objęciach mamy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 października 2013

cisza nad rzeką

wbity jak w drzewo gwóźdź
cztery ściany oplotły skronie
serce bije jest niewygodnie
ciśnienia nie wytrzymuję naprężeń

z każdej strony niezadowolony
na mostach które spaliłem
płonie słońc tysiące

cokolwiek by nie zrobił
robię źle

uciekam myślami gdzieś nad rzekę
ona mnie rozumie
wolno suną chwile marzeń
z prądem chcę płynąć
poznaję ciszę od wewnątrz

cisza nad rzeką rozprasza złe myśli
niepotrzebnych zdarzeń
układam w sens zdanie
i tak nie pojmujesz o co chodzi w tej historii


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1