sam53, 28 września 2021
wieczór a ja dźwięki przeliczam w zegarze
cienie stają dęba gdy się je poruszy
ostatnia nadzieja gra na strunach marzeń
ile w nas poezji piękna prosto z duszy
przepełnionej magią budzoną o świcie
światłem zórz porannych zanim słońce wstanie
zwyczajnie prawdziwa codzienna jak życie
z wiarą że już ze mną na zawsze zostaniesz
zanim ciemność nocy odfrunie w nieznane
każdym słowem wiersza mógłbym ciebie karmić
dzień dobry - na ustach uśmiechniętych zapleść
coś mi obiecałaś - napijmy się kawy
sam53, 25 września 2021
czy wiesz że jutro spadnie deszcz
przemokną wszystkie liście w parku
dwa słowa wpiszę w krótki wiersz
które zła fala zmyje z piasku
wywróżę noc z melodią snu
pogodny księżyc jak w teatrum
deszcz będzie padał jutro znów
w liście złocone szeptem wiatru
dwa słowa zdejmę z twoich ust
jesiennym walcem ćmy odfruną
deszcz będzie padał jutro znów
na przekór naszym pocałunkom
mgłą przykryjemy się od stóp
do głów uderzy słodkie wino
czy wiesz że jutro w deszczu znów
będziemy kochać się dziewczyno
sam53, 25 września 2021
obszedłem po trzykroć figurkę przy kościele obrosłą mimozami
ściąłem je przy samej ziemi
wciąż pachną powojem - chyba przecisnął się przez dziurę w płocie
wiem że lubisz ten zapach
podobno zmienia wszystkie wiedźmy i czarownice w panny na wydaniu
wystarczy bukiet kwiatów i dwa słowa
zamówiłem już marsza
miedzy ciszą a ciszą
sam53, 23 września 2021
już i chmury coraz bardziej szare
i dnia mało z ciemności się budzi
pod dębami żołędzi w bezmiarze
niedojrzałych wszak drzewo nie zrzuci
lato lato szalone - gdzie jesteś
wołam z wiarą ostatniej zieleni
powróć lipcem przejdziemy się jeszcze
jeszcze jabłka się zdążą sczerwienić
znów zapytasz mnie w słońcu - co dalej
co październik prócz deszczu przyniesie
lato lato odszedłeś tak nagle
ech odfruńmy już razem w tę jesień
sam53, 21 września 2021
widziałem w twoich oczach wiatr
skrawek nadziei lśniącej w słońcu
deszcz który w jednej kropli spadł
tak jakby to był jakiś sposób
na chwilę z tobą - więcej - życie
w marzeniach co dzień - wspólna kawa
sen niewyśniony - może przyjdzie
w porannym szepcie - Skarbie wstawaj
a w twoich oczach ciągle wiatr
dwa słowa pędzą gdzieś w obłokach
w wierszu miłości znajdziesz ślad
tylko odpowiedz
kochasz?
kocham
sam53, 21 września 2021
piękno to coś co zawsze łączy
jak chcesz je nazwać nie wiem jeszcze
melodią wiatru śpiewem słońca
rozmową kwiatów tuż przed deszczem
piękno co myśli w jedną wiąże
jak te o szczęściu gdy się budzisz
które tak łatwo można spłoszyć
karmiąc zwątpieniem w świecie złudzeń
to coś co trwa i się nie zmienia
jak szept schowany pod poduszką
dwa słowa kiedy ciebie nie ma
podarowane naszym ustom
jest w nas coś z piękna jeśli piękno
to choćby jedna strofa wiersza
wiesz że z poezją życie przeszło
a chciałbym jeszcze z nią się przespać
sam53, 21 września 2021
dzisiaj w nocy księżyc spełniał się pomiędzy kwiatami
słyszałem szept gwiazd rozkołysanych nad ogrodem
ktoś fioletem malował obrazy za oknem
zbudziłem się przy tobie w deszczu pocałunków
moglibyśmy tak co dzień
kawę robisz przednią
sam53, 8 sierpnia 2021
ile poezji budzi się z nami każdego ranka
ile kobiety przychodzi na myśl
gdy herbata stygnie w filiżance
a słoneczne powitanie rozkwita w słowach
ile mężczyzny we wstającym do życia dniu
gdy odchodzący w niebyt sen
spina ramiona w objęcia
a usta plącze w pocałunek
ile trzeba napisać wierszy
żeby dzień dobry usłyszeć tuż przy uchu
w szepcie
sam53, 28 lipca 2021
Przecież nie pilnujemy siebie nawzajem
nawet marzenia układamy na różne sposoby
nie mówimy sobie całej prawdy
nie musisz znać wszystkich tajemnic
nie pytałaś /nie pytałam
Każdy dzień to tylko spacer we dwoje
kwitnąca łąka
i motyli w sam raz
i świerszczy tyle ile bóg dał
Nie trzeba pilnować słońca
gdy o zachodzie schodzi po tęczy na jej bardziej zieloną stronę
nie znam zaklęcia
na szczęście
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.