Poezja

doremi


doremi

doremi, 21 marca 2012

Babskie dylematy

Każdego dnia od rana
trapi mnie pytanie
i nie umiem znaleźć
odpowiedzi na nie.

Czy jesli w dowodzie
więcej niźli kopa
można bezgranicznie
rozmiłować chłopa ?


liczba komentarzy: 12 | punkty: 10 | szczegóły

doremi

doremi, 20 marca 2012

Bez znieczulenia

diagnoza - rak
czwarty stopień
psycholog - czy boi się pani śmierci
dziękuję za wsparcie
czuję się dobrze psychicznie i fizycznie


liczba komentarzy: 10 | punkty: 13 | szczegóły

doremi

doremi, 19 marca 2012

Słoneczniki

Jeszcze śnieg się topi, jeszcze zimy krocie,
a ja czekam na zieloność, na ciepły poranek.
Lubię konwalie, jaśmin, bzy przy płocie,
żółciótki słonecznik dla mnie jak kochanek.

Rozpływa się w żółci jak soczyste słońce
prosząc o dobro, o pokój na świecie
emanuje ciepłem,dostarcza gorąca
zwyczajność ,prostota- wszystko w nim znajdziecie.

To wszystko na płotno przenosi Bożenka,
słonecznik przy płocie albo w ikebanie,
w słonecznikach nawet pięknieje sukienka,
a jak słodko wyglądają w prostym z gliny dzbanie.

Słoneczniki Bożenki wyglądają jak żywe,
przy płocie tworzą mur gęsty nie do pokonania
z pod ręki malarki zwyrodniałe i krzywe
są bajecznie prawdziwe, takie do kochania.

Nie tylko słoneczniki, girlandy motyle
maluj nam tęcze i kwiatów naręcze,
wprowadzaj w świat marzeń od samego rana.
Maluj nam maluj Bożenko kochana !


 Akwarelki /słoneczniki/od Ciebie, przy okazji  sfotografuję i zamieszczę w pocztówce poetyckiej.../


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

doremi

doremi, 19 marca 2012

NASZ PORTRET

Mogę o Tobie napisać jak o dobrej wróżce,
wyjmowałaś gdy trzeba swą magiczną różdżkę.
Często pomagałaś, często przytulałaś,
choć sama Kochana zbyt wiele nie miałaś.

Nie chciałaś zamartwiać swoimi problemami,
choc nie raz patrzyłaś ciepłymii oczami,
pełnymi lazuru i wyjątkowości,
próbowałaś rozwiać wszystkie przeciwności. 

I wtedy to ja wyjmowałam czarodziejską różdżkę,
przeciesz to nie sztuka zamienić się we wróżkę.
Dla Ciebie wszystko: przytulać, rozśmieszać
i ze swych słabości zwyczajnie rozgrzeszać.

Nie spodziewałam sie tego,
że gdy wyjadę na krótko
Ty odlecisz wysoko
tam gdzie sie wszystko zapomina,
gdzie liczy sie miłość, dobroć, czterolistna konczyna
i Twój Juruś.

Zdążyłaś mi jeszcze powiedzieć ile dla Ciebie znaczę, 
to było kilka dni przed Twoją ucieczką do Pana Boga.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

doremi

doremi, 19 marca 2012

NIEPOKORNOŚĆ

nie ma
dotyku
czułości
szeptu do ucha
ani namiętności

tylko EGO
jej i jego

nie ma bliskości
szczerości
zamglonych oczu
zwyczajnej radości

tylko EGO
jej i jego

jednak serca i myśli
w wielkiej komitywie
trzymają się za ręce
pozornie szczęśliwe

tańczą śmieją się
patrzą rozmawiają
jak brzozy światłolubne
promieniem otulają

nagle KTOŚ zaczyna rządzić
i znowu nic z tego
wszystko 
zrujnowane
przez złośliwe
EGO

i jej i jego


liczba komentarzy: 9 | punkty: 9 | szczegóły


  10 - 30 - 100






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1