26 lutego 2014
kryzys poniedziałkowy
nawet o centymetr nie przesuniesz terytorium czekania
mimo że na rewersie jutra jest kałuża
sadzasz na kolanach reklamówki z Lidla
w zawołanej taksówce wracasz do domu
jak z jakieś pielgrzymki bogatsza o mięso i podpaski
moja telewizja gra tylko TVP Kulturę
kiedy klucz wierci się w drzwiach przychodzi reklama
przypomina panią z T-mobile’a proponująca nowy tańszy abonament w konkurencyjnej cenie 19,90
lekko chowasz buty do szafki
a ja wkładam mięso do lodówki
podpaski niech czekają w reklamówce