26 kwietnia 2014
ratunku pomcy
w czasach ogólniaka wierszami wykładałem
kotom miejsca do spania
w akademiku uszczelniałem wersami okna
później ktoś wymyślił sieć
ktoś inny uruchomił portale społecznościowe
siebie sam wymyśliłem
litery budzą mnie w nocy i układają się w wyrazy
coś ode mnie chcą
mówią warcz
a ja potrzebuję się tylko wyspać
w końcu muszę wylizać kości