kim167, 5 października 2013
„Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje.”
/A.A. Milne/
W tej bajce zawsze panuje wiosna. Przebiśniegi walą drzwiami i oknami i nie ważne jak zimno (... więcej)
LadyC, 4 października 2013
- Dziwny - przemyka mi nagle przez głowę - tutaj wszyscy jesteśmy.
Zawsze znajdę sobie jednak kogoś.
- Kozioł ofiarny - podkpiewa czasem mój towarzysz.
Zamyślam się. Wymyślam mu życiorys. Historię życia w epizodach.
Ma niewiarygodnie długie i chude stopy.
- Skąd on się (... więcej)
kim167, 3 października 2013
Witaj Nieznajomy!
Może już pojawiłeś się w moim życiu. Być może dziś minęłam Cię idąc chodnikiem do kościoła. Może nawet uśmiechnęłam się do ciebie odrywając wzrok od kolorowych wystaw. A może..a może jesteś dalej niż mi się wydaje. Może mieszkasz w zupełnie innym miejscu. (... więcej)
EmilMgła, 1 października 2013
- I piszę sobie patykiem po żwirze, że to nie ma już sensu. Mam wszystkiego dosyć. To jest już żwir, a nie ten miękki, uginający się asfalt. Wystarczy pierwsza lepsza trumna na czterech kołach, która przejedzie po żwirze i zmiecie moją mozolną pracę. O nie, to już nie to, co miękki, (... więcej)
Waldemar Kazubek, 28 września 2013
O Hauptsturmfuhrerze Horście Aue mówiono bardzo wiele złego i dziwnego. Szeptano. W jego obecności z reguły szeptano. Paradoksalnie, za jego plecami jeszcze ciszej. To co dziwne i złe składano mu niemal w milczeniu, jak kwiaty przed pomnikiem. Chyba jedynie ja pozwalałem sobie w jego obecności (... więcej)
Waldemar Kazubek, 26 września 2013
W dzisiejszym odcinku wykażemy bezspornie (czym potem będzie można zabłysnąć na spotkaniu towarzyskim), że w języku polskim proces czytania tekstu zachodzi, wbrew obiegowej opinii, od prawej do lewej. W celu przeprowadzenia dowodowego eksperymentu niezbędne są: książka (najlepiej gruba, w (... więcej)
Emma B., 25 września 2013
Od rana przygotowywała się do wyjścia. Wiedziała, że nie wiadomo, o której wstanie i tak wydarzy się coś, co spowoduje jej spóźnienie. Całe życie takie spóźnione. Oszczędziła sobie wspominania najgorszych wpadek, skupiła się na teraźniejszości. Już był w ogródku, już witał (... więcej)
LadyC, 22 września 2013
Obserwowała go już od furtki. Stał w drzwiach z taką miną, że nawet wiedząc, że jej oczekuje, przez moment zawahała się
- a może wrócić?
- Chyba robię głupie miny – pomyślała pokonując kolejne etapy stromych schodów.
Nie pomogło. Stał z niezmiennym grymasem na twarzy póki (... więcej)
monikakopinskaart, 22 września 2013
Roczek,lub dwa latka.Miałam blond loczki do ramion ...siedziałam na obłoczku na niebie i bawiłam się klockami.Taka spokojna aura.Nagle spod obłoków wyłoniła się wielka głowa Pana Boga.Miał wielkie smutne,przejęte lazurowe oczyi piękną,madrą twarz .Popatrzyłam na niego i nadal bawiłam (... więcej)
Jaro, 22 września 2013
Siedzimy raz z Kolą w lesie. Wiesz, takie męskie wyprawy, z zamiarem ustrzelenia tygrysa, no przynajmniej rysia. Po obejrzeniu Janka z "Czietyrioch tankistow i sobaki",* każdemu porządnemu facetowi w kraju, takie myśli, niewątpliwie przychodzą do głowy. Łazimy tak po tym lesie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.